Różnica wieku

Problemy z partnerami.

Różnica wieku

Postprzez miguel » 12 sie 2009, o 22:45

Jak się zapatrujecie na kwestię różnicy wieku między partnerami (lub potencjalnymi partnerami)? Jest to dla Was istotna sprawa? I kiedy uznajecie że różnica jest zbyt duża?

Od razu mówię że nie jestem w takiej sytuacji i zupełnie mi to nie grozi ale......zastanawiała mnie ostatnio taka kwestia:)
miguel
 
Posty: 422
Dołączył(a): 15 paź 2007, o 20:08
Lokalizacja: KP

Postprzez kasjopea » 12 sie 2009, o 23:03

---------- 23:02 12.08.2009 ----------

Miguelu wiec skad to zainteresowanie wyniklo jesli Ciebie nie dotyczy? :wink:Osobiście uwazam że nie ma nic zlego w roznicy wieku pod warunkiem ze mężczyzna jest starszy od kobiety.Niestety tu jestem bardzo staroświecka.Znam zwiazki w ktorych to kobieta jest starsza (w sumie cztery)i uwierz mi nie uklada sie .W mlodszym wieku nie widac tak bardzo tej roznicy ale pozniej niestety....takie pary odstaja od siebie znacznie nie tylko w wygladzie ale w potrzebach ,oczekiwaniach :wink:

---------- 23:03 ----------

Pewnie Ktoś mnie zjedzie ale trudno takie jest moje zdanie.
Avatar użytkownika
kasjopea
 
Posty: 673
Dołączył(a): 17 maja 2009, o 11:39

Postprzez caterpillar » 12 sie 2009, o 23:14

Witaj!

moim zdaniem im mlodsza para np. ona 18 on 26 tym wieksza przepasc psychiczna (oczywiscie nie regula)inaczej niz 28-36... chyba w miare logiczne?

no i dziwnie wyglada jesli 40 letni facet kreci z 19 stka

znam kobiete 6 lat starsza od faceta i uklada im sie bardzo dobrze(prawie 10 lat razem) a roznicy w wygladzie zadnej. wiec kolejna "nieregula" :wink: ze najlepiej jak facet jest starszy

wiec moim zdaniem im czlowiek starszy tym roznice wiekowe nie maja takiego znaczenia oraz nie "bulwersuja" spolecznie np babka 40 lat i facet 60

bardzo ogolnie bez wnikania ale juz jest tak pozno ze wybacz :wink:
tak mysle pozdrawiam.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez miguel » 12 sie 2009, o 23:18

kasjopea napisał(a):Miguelu wiec skad to zainteresowanie wyniklo jesli Ciebie nie dotyczy? :wink:


Kiedyś interesowałem się samolotami a mimo to kariera pilota nigdy mi nie groziła :wink:

A poważniej mówiąc - ostatnio nawiązałem koleżeńską, kilkudniową znajomość a że mam dość refleksyjną naturę to zastanowiłem się nad tym problemem. Niczego więcej tu nie ma, żadnych podtekstów, ukrytych znaczeń itp.
Zwyczajnie mnie to zastanawia jak ten problem postrzegają inni, czy mają doświadczenia w tym zakresie itp itd
miguel
 
Posty: 422
Dołączył(a): 15 paź 2007, o 20:08
Lokalizacja: KP

Postprzez ewka » 12 sie 2009, o 23:44

miguel napisał(a):Kiedyś interesowałem się samolotami a mimo to kariera pilota nigdy mi nie groziła

Dobre!!! :haha: :haha: :haha:

A ta "koleżanka" dużo młodsza, czy dużo starsza?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Marika18 » 12 sie 2009, o 23:58

U mnie było 11lat różnicy i faktycznie przepaść.
Ale znam pary z większą różnića wiekową i sa szczęśliwi, a jednak to dziwnie wygląda gdy facet idzie z laską, która mogłaby być jego córką bądź wnuczką.
Marika18
 
Posty: 115
Dołączył(a): 17 paź 2008, o 23:29
Lokalizacja: Toruń

Postprzez sikorkaa » 13 sie 2009, o 08:58

moje roznice wieku z mezczyznami to (po kolei): 5, 11, 11, 9, 24, 5 lat - czyli jak widac zawsze starsi. nie mialam nigdy z tym klopotu, no chyba jedynie (a to duzo dla mnie) fakt, ze byli zawsze po przejsciach lub w trakcie.

kwestia dojrzalosci.
sikorkaa
 

Postprzez anna maria » 13 sie 2009, o 12:37

Też tak uważam że to kwestia dojrzałości.
A mnie z wiekiem podobają się młodsi panowie :haha:
A co powiecie jak mężczyżna jest starszy od kobiety o 50 lat?
anna maria
 
Posty: 554
Dołączył(a): 15 lis 2008, o 17:00

Postprzez caterpillar » 13 sie 2009, o 13:31

anna maria napisał(a):A co powiecie jak mężczyżna jest starszy od kobiety o 50 lat?


to znaczy ,ze poswiadomie nie szuka ojca tylko DZIADKA hehe :wink:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez forsycja.24 » 14 sie 2009, o 20:16

To wg mnie sprawa bardzo indywidualna. Zależy właśnie od dojrzałości obydwy partnerów. Moi partnerzy byli zawsze starsi ode mnie (19, 29, 10..) i zawsze było bardzo dobrze. Tylko im większa różnica wieku tym trudniej o normalną przyszłość. Zależy jakie są cele związku.
forsycja.24
 
Posty: 71
Dołączył(a): 25 kwi 2009, o 17:41
Lokalizacja: DW

Postprzez ewka » 15 sie 2009, o 01:54

A Łapicki ze swoją nową żoną (60 lat różnicy!!!) właśnie sobie pojechali na wakacje.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez miguel » 15 sie 2009, o 09:20

ewka napisał(a):A Łapicki ze swoją nową żoną (60 lat różnicy!!!) właśnie sobie pojechali na wakacje.

Nie mówmy o patologiach :mrgreen:
Wydaje mi się że różnica 10 i więcej lat jest prawie nie do przeskoczenia jeśli mówimy o związku bardziej poważnym i budowaniu wspólnej przyszłości. Bo jeśli chodzi o zwykłe spotykanie się przez jakiś czas i czerpanie z tego satysfakcji to rzecz jasna nie musi to być wielki problem.
Chociaż przyznam że nie potrafię wyobrazić sobie własnej osoby w związku z panną lat powiedzmy 18:D
miguel
 
Posty: 422
Dołączył(a): 15 paź 2007, o 20:08
Lokalizacja: KP

Postprzez kasjopea » 15 sie 2009, o 10:53

Piszemy tu o związkach gdzie kobieta jest zawsze mlodsza od partnera ,ale jak wyglada sytuacja gdy kobieta jest starsza ? Wydaje mi sie ze tu jest troche inny problem ,bo kobiety szybciej sie starzeja -chodzi mi o wyglad oczywiscie.
Avatar użytkownika
kasjopea
 
Posty: 673
Dołączył(a): 17 maja 2009, o 11:39

Postprzez sikorkaa » 15 sie 2009, o 10:55

forsycja.24 napisał(a):Tylko im większa różnica wieku tym trudniej o normalną przyszłość. Zależy jakie są cele związku.


i to jest wlasnie ten problem (jak dla mnie przynajmniej) :roll: bo ja sobie marze, plany snuje ... a taki Pan to juz dzieci chciec nie chce, bo juz najczesciej ma. taki Pan to juz slubu nie wezmie, bo najczesciej juz mial.

i to jest taki paradoks, ze mnie do nich ciagnie a jednoczesnie nie powinno.
sikorkaa
 

Postprzez caterpillar » 15 sie 2009, o 12:03

no wlasnie..skoro roznica wieku to nic takiego to czy ktos widzial np 65 letia kobiete z 20 latkiem?? he?
i nie taka z kasa zwykla przecientna kobite...oprocz wydumanych powiastek z literatury to ja nie slyszalam.

Wiec dla mnie zwiazek typu ona 20 on 45 i wiecej albo na odwrot uwazam za hmm no nie wiem.. dziwny? doszukiwalam bym sie innych podtekstow niz milosc :roll:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Następna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: akokufocgik i 261 gości