Udawanie

Problemy z partnerami.

Udawanie

Postprzez salome » 6 lip 2009, o 15:28

Dlaczego ludzie udają przed innymi, że ich związki są idealne? Bulwersują się na kłótnie innych, podczas gdy sami rwą koty za murami swoich domów...
Opowiadają o swej wielkiej niepowtarzalnej miłośći, a "na zajutrz"się rozstają - tłumacząc... "no nie dogadywaliśmy się".

Jestem wrogiem niebycia sobą i nie potrafię tego zrozumiec,czy okłamują sami siebie czy probują kłamać innych,wzbudzic zazdrość,podziw,itp?

Pozdrawiam
salome
 

Postprzez lili » 6 lip 2009, o 15:32

ponieważ niektórzy ludzie uważają, że swoje brudy należy prać we własnych czterech ścianach. ja między innymi też. uważam, że taka jest granica dobrego smaku. trochę dulszczyzna ale akurat w tej kwestii uważam, że uzasadniona.

co innego w gronie przyjaciół, wśród bliskich można i o hemoroidach porozmawiać i o kolejnej biegunce małego dziecka itd...

uważam epatowanie innych swoimi problemami za przejaw, desperacki, szukania zainteresowania. w końcu to są sprawy osobiste a nie publiczne.

niektórym tez pewnie jest zwyczajnie trochę wstyd przyznać się że w ich związku źle się dzieje.

nie mówię oczywiście, że należy obłudnie kłamać, im gorzej się dzieje, w tym jaskrawszych barwach rysować swój "idealny" relationship, ale sama rozmowa o związkach- jak dla mnie- tylko z bliskimi przyjaciółmi.

pozdrawiam

li
Avatar użytkownika
lili
 
Posty: 1236
Dołączył(a): 30 maja 2008, o 12:08

Postprzez szyszka » 6 lip 2009, o 15:35

Są ludzie którzy po prostu chcą być postrzegani za ideały, niektórzy się po prostu wstydzą. Nie wiem do której kategorii należy mój mężczyzna, ale ja nie jestem tak silna by trzymać nerwy tak jak on na wodzy. Jak jest mi przykro, jestem zła, bądź szczęśliwa to emocje się ze mnie wylewają.
Avatar użytkownika
szyszka
 
Posty: 131
Dołączył(a): 28 lut 2009, o 21:49
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez lili » 6 lip 2009, o 15:44

piszesz tez o wzbudzaniu zazdrości i podziwu...
myślę, że to nie o to chodzi
prawdziwie ważne i duże rzeczy rodzą się w ciszy i spokoju domowego ogniska i nie muszą być obwieszczane wszem i wobec
więc moim zdaniem im więcej ktoś gada tym bardziej chce ukryć że się nie układa, wiesz, na zasadzie krowa która dużo ryczy mało mleka daje...
Avatar użytkownika
lili
 
Posty: 1236
Dołączył(a): 30 maja 2008, o 12:08

Postprzez salome » 6 lip 2009, o 15:48

Piszę o tym,bo kiedys ktoś mnie pouczał jak mam postępowaćw zwiazku, jak mam kochać i szanować, a jak sie pozniej dowiedziałam - małżeństwo tych osób wisi na włosku,biją się i przed slubem też się bili...
salome
 

Postprzez Magda » 6 lip 2009, o 21:56

salome napisał(a):Piszę o tym,bo kiedys ktoś mnie pouczał jak mam postępowaćw zwiazku, jak mam kochać i szanować, a jak sie pozniej dowiedziałam - małżeństwo tych osób wisi na włosku,biją się i przed slubem też się bili...


A nie pomyslalas ze moze dlatego Ci o tym mowili, bo chcieli zebys uczyla sie na cudzych bledach a nie na swoich?
Avatar użytkownika
Magda
 
Posty: 181
Dołączył(a): 28 lip 2007, o 00:05
Lokalizacja: Poznan

Postprzez biscuit » 6 lip 2009, o 22:57

Może udają przed innymi, bo udają przed samymi sobą przede wszystkim.

Bo jak sobie tak pogadają na głos, to łatwiej im w coś uwierzyć potem. Kłamstwo wypowiedziane sto razy staje się prawdą.

Mnie ciekawi, dlaczego ludzie udają przed samymi sobą, że ich związki są udane. Mają jedno życie, czyż chcą umierać, nie doświadczając prawdziwej miłości? Czemu więc sami sobie wmawiają różne rzeczy?

Podobno człowiek jest jedyną istotą, która potrafi zmanipulować samą siebie i się nie zorientować, że to bull shit. I uwierzyć we własne manipulacje...
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Postprzez ewka » 9 lip 2009, o 00:36

Lubią grać, bo nie mają dość odwagi na przyznanie się do porażki lub choćby zwyczajności.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Carrie » 12 lip 2009, o 00:26

Dla mnie normalne i zupełnie naturalne jest to, że w związku występują sprzeczki. Na Boga, jesteśmy różnymi ludźmi ! Mamy inne charaktery, osobowości, przyzwyczajenia ...

Ja w takie "idealnie idealne" związki nie wierzę. Nie mówię też, że takie dobrane pary nie występują, ale takie słodzenie jest nudne ...

Tylko, że czasem zwyczajnie nie chciałabym komuś obcemu mówić, że miałam sprzeczkę z Nim, bo znów Leń jeden nie założył nowej rolki papieru toaletowego, a używał go ostatni ...
Avatar użytkownika
Carrie
 
Posty: 43
Dołączył(a): 11 lip 2009, o 17:37


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 244 gości

cron