przez izabela1977 » 23 lis 2008, o 09:49
Bywałam już na tym forum wcześniej. Pisałam o późnych powrotach mojego męża, o jego wycieczkach rowerowych po nocach. I co się okazało? Mój mąż ma inną kobietę sam się przyznał po tym jak jego rzeczy pachniały damskim śmierdzącym zapachem.. Wyobraźcie sobie jego reakcję. Powiedział mi, że postara się do niej nie jeździć. Tyle, że mi to nie wystarcza. Dziś będzie dla mnie bardzo trudny dzień. Pakuję go i chcę żeby się wyprowadził. Mamy 5-letniego syna i mieszkamy w wynajętym mieszkaniu. Ja pracuję jako nauczycielka i nie wiem jak sobie poradzę ale mam tego dosyć. Nie mogę patrzeć na to jak on wraca od kochanki i udaje, że nic się nie dzieje. Mam już tego dosyć. Nie zasłużyłam sobie na takie traktowanie. I przede wszystkim szanuję siebie . Nie miał prawa rozwalać naszego małżeństwa a przede wszystkim burzyć szczęścia synka. Najtrudniej małemu to będzie zrozumieć ale nie pozwolę się dłużej krzywdzić. On nie potrafi zrozumieć, że to co robi jest złe i nie ma przy tym wyrzutów sumienia. Stwierdziłam, że to już nie ma sensu i nie chcę go już widzieć . Złożę papiery rozwodowe i niech da mi święty spokój.