Dziunia napisał(a):ja wielokrotnie mówie mu daruj sobie.. te komplementy, te prezenty, te kolacje itd,,, a on mowi tylko "ale ja chce Cie uszczesliwac"
Hmm... No to może warto zorganizować jakąś małą konspirację, nie wiem, poprosić waszego wspólnego dobrego znajomego, żeby z nim pogadał [oczywiście nie mówiąc Twojemu chłopakowi, że Ty go o to prosiłaś] i przedstawił, jak sprawa wygląda. Wytłumaczył, że czasem nawet najukochańszego kotka można zagłaskać na śmierć.
Tylko, że zawsze istnieje ryzyko, że ten znajomy ujawni, że to Ty go 'nasłałaś' i wtedy Twój chłopak może mieć do Ciebie żal, że nie powiedziałaś mu tego sama, wprost [i na nic wtedy tłumaczenia, że przecież mu mówiłaś, ale nie docierało...]. Jest też możliwość, że on weźmie sobie do serca radę kolegi i naprawdę przestanie kotka głaskać, ale wtedy licz się z tym, że jest ryzyko, że przegnie w drugą stronę i wtedy możesz zatęsknić za kwiatkami i komplementami.
Oczywiście happy endu też nie wykluczam, może wszystko potoczy się tak, jak byś sobie tego życzyła, ale tego nikt na 100% nie wie.
Dziunia napisał(a):nie chce drugi raz stracic najukochanszej i najwazniejszej osoby mi w zyciu
Jeżeli on jednak nadal będzie się tak zachowywał, to pozostanie Ci zmienić samą siebie, swoje nastawienie do niego. Przetłumaczyć sobie, że on to robi z miłości i nie warto tej miłości poświęcać tylko dlatego, że coś nam się 'przejadło' [bo niewiele czasu minie jak za tym zatęsknisz...] Nie będzie to łatwe, bo zauważyłam, że większość dziewczyn po prostu tak ma, że jak facet kocha je do szaleństwa, to zwykle zaczyna je to nudzić, chcą czasem mieć przy sobie kogoś, kto nie tylko będzie zapewniał jak je kocha, ale też czasem uderzy pięścią w stół i powie, że to czy tamto mu się nie podoba, że tego czy tego wymaga. One czasem też potrzebują się trochę o niego postarać, coś dla niego zrobić, dać coś z siebie, a nie tylko brać...
Może więc, jak już podchody nie pomogą, to po prostu poważnie z nim pogadaj i powiedz, że Ty też chciałabyś się czasem 'wykazać'. Że on też ma prawo wymagać od Ciebie określonego zachowania a nie godzić się na wszystko, że potrzebujesz od niego tej silnej ręki i postawienia do pionu, kiedy przegniesz. Powiedz mu, że zależy Ci na tym, bo go kochasz i wiesz, że Twoje zachowanie jest czasem nie fair, ale potrzebujesz jego pomocy, żeby to zachowanie zmienić.
Będzie dobrze, bo on Cię bardzo kocha, a to chyba najważniejsze, hm?