Zona mnie zdradziła kilkakrotnie...

Problemy z partnerami.

Re: Zona mnie zdradziła kilkakrotnie...

Postprzez ewka » 20 sty 2012, o 13:23

Może lepiej na siłownie sobie pójdź?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Zona mnie zdradziła kilkakrotnie...

Postprzez doduś » 20 sty 2012, o 13:25

Janek S. napisał(a):Korci mnie tez,aby zadzwonic do tego kochasia i umowic sie na "spotkanie"


po co ? Nie wiem, czy widziałeś "Plac Zbawiciela". Tam jest rozmowa żony z kochanką męża. Żony, która (w mojej ocenie) szuka odpowiedzi na pytanie "dlaczego" a kochanka odsyła ją to męża.
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Re: Zona mnie zdradziła kilkakrotnie...

Postprzez Janek S. » 20 sty 2012, o 13:30

ewko,a moze tak powinien sie zachowac prawdziwy mezczyzna?W kazdym bädz razie,na razie za slaby psychicznie jestem.Ale ja DOJDE DO SIEBIE
Janek S.
 
Posty: 59
Dołączył(a): 16 sty 2012, o 14:22

Re: Zona mnie zdradziła kilkakrotnie...

Postprzez doduś » 20 sty 2012, o 13:33

Janek S. napisał(a):Ale ja DOJDE DO SIEBIE


i skup się na razie na tym. A jak już to się uda, to zapewne i dawanie komukolwiek w pysk nie będzie potrzebne :)
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Re: Zona mnie zdradziła kilkakrotnie...

Postprzez Janek S. » 20 sty 2012, o 13:34

dodus,trudno nie przyznac Ci racji.Ale wiesz,dziala tzw"afekt".
Janek S.
 
Posty: 59
Dołączył(a): 16 sty 2012, o 14:22

Re: Zona mnie zdradziła kilkakrotnie...

Postprzez ewka » 20 sty 2012, o 13:37

No wiesz Jasiek... te afekty różnie się kończą. A kłopotów, póki co, masz chyba wystarczającą ilość.

OCZYWIŚCIE ŻE DOJDZIESZ!!!!
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Zona mnie zdradziła kilkakrotnie...

Postprzez doduś » 20 sty 2012, o 13:43

czy masz na myśli impulsywne działanie ? :) Wiele lat najpierw działałem potem myslałem. Od mniej wiecej dwóch lat staram się odwrócić tę zależność. I przeważnie się udaje. W Twojej sytuacji każde nieprzemyślane działanie może przynieść dodatkowe szkody. Z drugiej strony gdybyście się spotkali to może Ty byś zarobił pod oko ? A po co Ci to ? ;)
Zajmij się na razie sterowaniem swoim statkiem, bo wpłynąłeś w ogromny sztorm. I przemyśl tę wyprowadzkę do koleżanki. To zły pomysł..
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Re: Zona mnie zdradziła kilkakrotnie...

Postprzez sikorka » 20 sty 2012, o 13:53

Janek S. napisał(a):a moze tak powinien sie zachowac prawdziwy mezczyzna?

prawdziwy mezczyzna (kobieta zreszta tez) umie odroznic gowno od twarogu (jak to sie mowi ;) ), czyli umie zachowac sie sprawiedliwie i za winy winic winowajce, WINOWAJCE :tak:
kto Ci milosc, wiernosc i uczciwosc malzenska przysiegal? zona czy kochanek? - ZONA. wiec i zona nie dotrzymujac przysiegi Cie zdradzila. to ona jest winna.
kochanek pal szesc, napatoczyl sie to i zona z okazji skorzystala, ale to ciagle ona cos Ci zrobila, nie on.

zdecydowanie daruj sobie spotkania z kochankiem, ja rozumiem ten odruch, ale wykrzycz to w sobie, idz pobiegac, wyzyj sie jakos, ale facetowi daj spokoj, zajmij sie soba i swoimi emocjami :pocieszacz:
rozumiem jak Ci cholernie trudno :buziaki:

a swoja droga - sprowadzac sobie kochanka DO DOMU :roll: ludzie sie gdzies po lasach czy hotelach chowaja a tu prosze - coz za naiwnosc...
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Zona mnie zdradziła kilkakrotnie...

Postprzez Janek S. » 20 sty 2012, o 14:06

Macie racje w 100%.Temat "pogadnia" z kochasiem jest zamkniety.Nie bede do niego dzwonil,spotykal sie etc.
Janek S.
 
Posty: 59
Dołączył(a): 16 sty 2012, o 14:22

Re: Zona mnie zdradziła kilkakrotnie...

Postprzez woman » 20 sty 2012, o 14:07

ewka napisał(a):Może lepiej na siłownie sobie pójdź?

Mój mąż właśnie tak zrobił, wyładowywał złe emocje, agresję na siłowni.
Potem tak mu to weszło w krew że do dziś regularnie ćwiczy, zdrowiej się odżywia. Już kilka dobrych lat.
A jakie ma ładnie wyrzeźbione ciało (nie mylić z napakowane ) i świetną kondycję 8)
Avatar użytkownika
woman
 
Posty: 923
Dołączył(a): 26 sty 2009, o 21:12

Re: Zona mnie zdradziła kilkakrotnie...

Postprzez sikorka » 20 sty 2012, o 14:12

hmmm.... moznaby wysnuc smiala teze, zes mu swa zdrada dobrze zrobila ;) :lol:
gratuluje woman przy okazji odbudowania zwiazku :buziaki:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Zona mnie zdradziła kilkakrotnie...

Postprzez ewka » 20 sty 2012, o 14:23

sikorka napisał(a):hmmm.... moznaby wysnuc smiala teze, zes mu swa zdrada dobrze zrobila ;) :lol:

Taka właśnie też była moja myśl... coś pozytywnego z tego wszystkiego ma.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Zona mnie zdradziła kilkakrotnie...

Postprzez ewka » 20 sty 2012, o 14:23

Janek S. napisał(a):Macie racje w 100%.Temat "pogadnia" z kochasiem jest zamkniety.Nie bede do niego dzwonil,spotykal sie etc.

No i brawo :oklaski:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Zona mnie zdradziła kilkakrotnie...

Postprzez sikorka » 20 sty 2012, o 14:25

ewka napisał(a):
sikorka napisał(a):hmmm.... moznaby wysnuc smiala teze, zes mu swa zdrada dobrze zrobila ;) :lol:

Taka właśnie też była moja myśl... coś pozytywnego z tego wszystkiego ma.

ale nie bedziemy polecac tego rodzaju motywacji do zmian :kwiatek:
Ostatnio edytowano 20 sty 2012, o 14:40 przez sikorka, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Zona mnie zdradziła kilkakrotnie...

Postprzez ewka » 20 sty 2012, o 14:39

:nie:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 254 gości