Nowy wątek, na nowy początek:-)

Problemy z partnerami.

Postprzez ewka » 13 gru 2008, o 00:02

Jesteś bardzo dzielna, Kasiorku. Bardzo.
Ściskam
:cmok:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Księżycowa » 14 gru 2008, o 00:00

Wiem, że mi przeszkadza moja samoocena. Nie czuję się dość dobra, zawsze gorsza. Jakbym do niczego się nie nadawała, jakbym nic nie potrafiła. Są osoby w klasie, przy których nie potrafię w siebie uwierzyć a najgorsze jest to, że nie mam powodu. Najchętniej poszłabym tam jutro i pokazała, że mam wszystkich gdzieś. Wyszykowałabym się tak, żeby to one tak się czuły (w granicach możliwości oczywiście), mam ochotę to zrobić. Właściwie bardziej miałabym ochotę powiedzieć tym przemądrzałym lafiryndom (przepraszam, poniosło mnie), co o nich myślę, bo to przy nich czuję się gorsza. Nie aprobował mnie na tyle, bym nie była zazdrosna, nie mówił nic miłego dawno, żadnych komplementów, niczego. W końcu się wkręciłam, że one podobają mu się bardziej. Wiem, że mu się podobają. Sam się przyznał. Ogólnie w podobaniu nie ma nic złego, ale mi same wyrzuty robił, to jak miałam się poczuć? On jak zawsze rozmowny, taka jego natura a właściwie pokazywanie tego, żeby nie pokazać co w środku. Nie ważne. Brak mi wiary, wiary we wszystko. W siebie najbardziej.

Już teraz staram się nie patrzeć na niego po tym, co zrobił. Myśleć, że nie jest taki, jaki myślałam.

Z tego, co wnioskuje po jego wypowiedziach sam o sobie myśli, że jest kretynem a mi wmawia, że ja go za takiego mam. Problem w tym, że ja tak nie pomyślałam nigdy. Czyli myśli on i chce wierzyć, że ja tak myślałam zawsze. Przecież my mieliśmy te same problemy...

Ciekawe czy zdecyduje się coś z nimi razem zrobić, czy ucieknie. Ja na nic nie wpłynę, jego decyzja czy się przyzna przed sobą, czy nadal będzie zgrywał twardziela.
Księżycowa
 

Postprzez ewka » 14 gru 2008, o 11:01

Brak mi wiary, wiary we wszystko. W siebie najbardziej.

Mam nadzieję, że kiedyś ta niewiara się skończy... musi!, bo nie można siebie i ludzi odbierać z takiej pozycji - to strasznie męczy.
:cmok:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości

cron