Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **mahika** » 9 lut 2011, o 21:41

Może rozbudzisz we mnie te iskrę kulinarną

Jak we mnie

Tak, jestem za wątkiem Agikowym i mądrymi radami, sama nieudolnie próbowałam Wam przekazaż co nieco, ale TO JEST DOBRE!!!

Blanka, siedzisz na WŻ? :mrgreen:

przez **agik** » 9 lut 2011, o 21:42

Blanka, znamy a jakże

Pasy z dupy mam zdarte.
Dzięki temu założyłam swoje forum.

Honest, wstydzę się

Znów ktos powie, zę otwiera lodówkę a tam agik

, albo, ze strasze w kuchni

A własnie pisze tu jeszcze Wielorybica i Hespera?

przez **Honest** » 9 lut 2011, o 21:45

---------- 20:44 09.02.2011 ----------

mahika napisał(a):
Może rozbudzisz we mnie te iskrę kulinarną

Jak we mnie
Tak, jestem za wątkiem Agikowym i mądrymi radami, sama nieudolnie próbowałam Wam przekazaż co nieco, ale TO JEST DOBRE!!!

Mahika, foto Eeeeeee coś tam bedzie śniło mi się po nocach!!! :lol:

Ale to było dobre! Jak ta dyskusja o kosmetykach

---------- 20:45 ----------

Agik, ja mam lodówkę raczej pustawa, więc spoko się zmieścisz

przez **agik** » 9 lut 2011, o 21:46

Mahika, ale CO JEST DOBRE???

przez **blanka77** » 9 lut 2011, o 21:55

Siedzę, siedzę na WŻ i na Smakerze też

Lubię coś upichcić, a tam ciekawe pomysły są.

Teraz właśnie wcinam brokuły, o który wspominałam wcześniej, mniammm

a wczoraj robiłam ciasteczka z ciasta francuskiego. Ja mam o tyle dobrze, ze na mnie jedzenie nie działa, przed chwilą zjadłam chyba z 8 śliwek w czekoladzie.

czasami to mam taką ochotę na nie wiadomo co, więc biorę np. kawałek ciasta na talerzyk i ogórka konserwowego

powoduje to zastanowienie u niektórych domowników

a ja po zjedzeniu tego nadal nie czuję się smakowo nasycona i wracam do lodówki w poszukiwaniach nowych smaków. A i zapomniałam dodać, że to wszystko przepijam mlekiem...

przez **mahika** » 9 lut 2011, o 21:56

Mahika, ale CO JEST DOBRE???

jedzenie bez chemii, a jakże.
Ja tam mogę otwierać lodówkę co chwilę w której siedzisz Ty, bo jak na razie komornik był i pustkami świeci

I temat jest dobry. I potrzebny.

E120 - koszenila, ale przecież to sama natura

przez **Honest** » 9 lut 2011, o 22:09

Agik, ale po podaniu strony z emotikonami, ja Was nimi zamęcze

To moja ulubiona!

przez **agik** » 9 lut 2011, o 22:23

Spoko

Mnie to nie przeszkadza.

Ja strasznie lubię gadulcowe emotki.

przez **Honest** » 9 lut 2011, o 22:24

Ale, Agik, może pomyśl o wątku nt zdrowego gotowania. Ja go nie rozpocznę z uwagi na ograniczone umiejętności i motywację w tej dziedzinie. Blanka tez widzę w te klocki dobra jest

przez **agik** » 9 lut 2011, o 22:28

eee, jest tyle innych stron typowo kulinarnych, np wspomniana wyżej

, są przepiękne blogi.

A poza tym, ja nie za bardzo umiem gotować, a jedynie lubię.
I lubię się uczyć.

Jak będzie taki temat, to się chętnie włączę, ale tak za bardzo nie mam pomysłu na fajny temat kulinarny.

przez **PodniebnaSpacerowiczka** » 9 lut 2011, o 22:41

Honest napisał(a):

To moja ulubiona!

Cool'owa jest !

agik napisał(a):(...) A poza tym, ja nie za bardzo umiem gotować, a jedynie lubię. (...)

Taaa, nie umiesz... a ja mam kręcone zęby i trzy łokcie !

Pyszniejszych rzeczy nie czytałam jak Twe kulinarne popisy.
Bo zrobić - to raz, ale potrafić sprzedać to czytelnikom - to druga połowa sukcesu :ok:

.

przez **Honest** » 9 lut 2011, o 22:52

---------- 21:49 09.02.2011 ----------

agik napisał(a):(...) A poza tym, ja nie za bardzo umiem gotować, a jedynie lubię. (...)

Taaa, nie umiesz... a ja mam kręcone zęby i trzy łokcie !

Pyszniejszych rzeczy nie czytałam jak Twe kulinarne popisy.
Bo zrobić - to raz, ale potrafić sprzedać to czytelnikom - to druga połowa sukcesu :ok:

.[/quote]

Teraz rozumiem dlaczego na zdjęciu masz zamkniete usta i kadr nie obejmuje łokci!

Podniebna, for juuuu!!

---------- 21:51 ----------

A to w nawiązaniu do tematu szamba i gnojówek

---------- 21:52 ----------

A to Caterpilar na wakacjach

przez **Filemon** » 9 lut 2011, o 23:38

a powiedzcie mi pliiiiz... co ja mam zrobić, żeby mi bitki wołowe wychodziły takie... "rozpływające się w ustach"...

bo mnie smakowo wychodzą pyszne, ale "twardościowo" takie no... jak przeciętny schaboszczak... i robiłem je z różnych części mięsa (zrazówka, rostbef, pierwsza krzyżowa) i ani razu mi nie wyszły takie mięciusieńkie, chociaż też nie twarde, tylko takie średniaki...

no co... no co.... no co... ja im zrobiłem?! :shock:

przez **mahika** » 9 lut 2011, o 23:42

mogę doradzić odnośnie kotletów z kalafiora bądź brokuła, inhych warzywnych frykasów, ale bitków nie robiła, ale chętnie poczytam, na zaś

przez **agik** » 10 lut 2011, o 01:10

---------- 23:10 09.02.2011 ----------

Fil, musisz mieć dobrą jakościowo wołowinę.
A o to w Polsce baaardzo trudno. Na całym świecie hoduje się krowy na mieso, a unas wołowina pochodzi z mlecznych krów i dlatego steka średnio wysmażonego cieżko uświadczyć, pieczeń przypomina kawałek drewna.

Czasem można kupić argentyńską wołowinę.

Jak trafisz dobrą wołowinę, to i bitki Ci dobre wyjdą

---------- 00:10 10.02.2011 ----------

A jak chcecie powylizywac monitory, to sobie zobaczcie tutaj:

http://barwysmaku.blogspot.com/2011/01/ ... -biaa.html

albo takie coś:
http://barwysmaku.blogspot.com/2011/01/ ... o-dla.html

jest tego wiecej...

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

sala nr. 5 / Sanatorium Pod Zwiędłym Filemonem... ;-))

Kto przegląda forum