Dziwna sprawa!!!

Problemy z partnerami.

Postprzez limonka » 7 lis 2010, o 02:58

Bianka napisał(a):Wiem co chciałaś pokazać, że wszystko jest możliwe wystarczy chcieć i ok , działa to w wielu przypadkach pewnie ale ja uważam że nie w każdych, każdy jest inny, ja zwyczajnie jestem z tych słabszych albo nie aż tak zaradnych...być może się teraz dobijam i przesadzam, ale to być może, pieprze już, idę spać:)
\

BIANKO,

nie doluj sie kazda osoba i sytuacja jest inna...marysia sobie poradzi a krysia nie... ot co zycie!!!co dla mnie to nie dla ciebie....pisalas kiedys ze jestes wizazystka??? masz jakis talent..ja bym kota ladnie nie pomalowala:) :lol: :lol: :lol:
kazdy z nas jest inny..jednen moze latac po 4 godzinach snu..inny potrzebuje 8 i basta...

aha tutaj za granica...urlop macierzynski jest platny tylko 6 tygodni!! koszmar...znam mnostwo matek ktorych dizeciaczki okolo 2msc zycia sa juz w zlobku...np.obydwoje dzieci siostry mojego meza....moja siostra corke do 4 msc codziennie bralam ze soba do pracy (ma swoj biznes) nawet ja tam karmila :lol: :lol:, ja tez troche jezdzilam do pracy u siostry ze starszym synkiem..ale jak skonczyl 6 msc to juz bylo po ptakach bo byl za ruchliwy :lol: . matki czestwo wracaja do pracy aby otrzymac ubezpieczenie zdrowotne bo panstwowego tu nie ma.
i wkurza mnie stwierdzenie "siedzi tylko w domu" to tylko do dizeci, pranie, obiad, sprzatanie, park ect.....zawsze jest cos do zrobienia...u mnie podstawa jest dobra organizacja czasu..ja wszystko robie wedlug planu inaczej bym zwariowala!!!. np drzemka od 1 do 4 nie ma ze boli:)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 7 lis 2010, o 12:22

---------- 11:16 07.11.2010 ----------

Bianka napisał(a):Wiem co chciałaś pokazać, że wszystko jest możliwe wystarczy chcieć i ok

Nie, nie o to biegało.

---------- 11:22 ----------

Chciałam pokazać, że w życiu korzystniej jest zapatrywać się na tych, co idą przed siebie, a nie stoją i biadolą.
Bo oni na prawdę potrafią nas zmotywować, a czy Krysia śpi po 7h, zaś Gryzia po 5 to już aspekt drugorzędny.
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez caterpillar » 7 lis 2010, o 13:34

Bianka to odpowiadaj ,ze maz wlasnie zmienil prace na dobrze platna i na razie nie myslisz o powrocie ..w ogole co za pierdolami sie przejmujesz :?

gdzies napisalam jeden post ale mi wcielo :?




podniebna ta lessi zupelnie podobna do Ciebie :wink:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 7 lis 2010, o 15:01

---------- 14:00 07.11.2010 ----------

Aa, B. i jeszcze to:
nikt Cię tutaj nie namawia, aby do Wiednia dojeżdżać ;).
Ktoś jeździ, bo aqrat w tym widzi konkretny sens (choć nie uważam, że nie jest to okupione wysiłkiem - i mnie imponuje właśnie taki upór dążenia do celu).


---------- 14:01 ----------

Ty potrzebujesz czegoś innego tj. dobrej pracy. Zatem temu się poświęć.
Już cat podsunęła Ci świetne (i jedno z iluś tam) wyjść :).
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez Bianka » 7 lis 2010, o 16:25

Jestem wizażystką i moja mama jak to slyszy albo wie ze gdzies taki podalam swoj zawod to jej skóra cierpnie jak to określiła! U mnie w rodzinie nie ma ludzi z tak marnym wyksztalceniem jak moje, przez to jestem ta gorsza i wstyd o tym mówić nawet:( czuję się przez to zerem:(

Podniebna każdego mobilizuje co innego, mnie takie przykłady osób jeszcze bardziej dobijają , pokazuja mi jaka jestem beznadziejna i słaba a jak inni wszystko potrafią, to przerabiam w rodzinie non stop.
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 7 lis 2010, o 17:01

Zatem co Cię motywuje ?


Wizażystka - zazdroszczę !
Niegdyś chciałam zrobić tego pokroju szkołę (zmysł estetyczny i słabość do kosmetyków ;)), ale jakoś mi się poszło w stronę turystyki ;).
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez Bianka » 7 lis 2010, o 17:44

Podniebna hehe ja studiowałam turystykę też :) miałam bronić pracy teraz w czerwcu :/ lub we wrześniu, z lekkim poślizgiem i znowu nie wyszło...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 7 lis 2010, o 18:20

---------- 17:19 07.11.2010 ----------

Heh, ja studiów turystycznych nie skończyłam |bo nawet ich nie zaczęłam -> zrobiłam licencjata z Socjologii, którą zresztą też obroniłam "po czasie"|
tylko zdobyłam państwowe uprawnienia pilockie.


---------- 17:20 ----------

Aczkolwiek socjologiczna wiedza przydała mi się przy prowadzeniu zorganizowanych grup :).


Nio, jednak nie odpowiedziałaś mi na pytanie.
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez caterpillar » 7 lis 2010, o 18:21

Bianka wiec moze jakies szkolenia albo nawet praktyki za darmoche ,zeby nie wypasc z rytmu

moja kosmetyczka i fryzjerzy do ktorych chodze maja tyle kasiory ,ze hoho

ALE widac ,ze to co robia to ich pasja i inwestuja w to duzo czasu ..czasem i pieniedzy wiec same studia nic moim zdaniem nie daja

Jesli ktos czuje ,ze chce byc piekarzem,kucharzem..niech bedzie te zawody nawet moga ocierac sie o sztuke jesli wlozy sie w nie trocche serca.

Ja osobiscie podziwiam, ludzi ktorzy sa w czyms dobrzy a nie tych ,ktorzy skonczyli studia .
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez Bianka » 7 lis 2010, o 18:28

---------- 17:27 07.11.2010 ----------

Właśnie chciałabym robić coś co lubię chociażby malowac kartki na święta...Na wizaż potrzeba kasy, a żeby się wybić w Poznaniu gdzie mam koleżanek wizazystek że hoho to właśnie tej siły przebicia i życia, której mi brakuje...
Albo praca w jakiejś firmie gdzie bym mogła wykorzystac języki, które również kocham, mówiłam kiedyś bez problemu po hiszpansku, francusku, angielsku, wszystko gdzies przepadło..

---------- 17:28 ----------

Podniebna chyba odpowiedziałam już jak odczytałam Twoje słowa :? czy było jakieś inne pytanie?
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 7 lis 2010, o 18:29

caterpillar napisał(a):Ja osobiscie podziwiam, ludzi ktorzy sa w czyms dobrzy a nie tych ,ktorzy skonczyli studia .

... szczególnie, że w XXI wieku 'Mgr' to niemalże norma w CV
(jak w przyp. obsługi komputera albo prawka).
Ostatnio edytowano 7 lis 2010, o 18:29 przez PodniebnaSpacerowiczka, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez Bianka » 7 lis 2010, o 18:29

No właśnie norma której nie posiadam- WSTYD :(
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 7 lis 2010, o 18:52

---------- 17:49 07.11.2010 ----------

Bianko... to już ociera się o malkontenctwo ;).


PodniebnaSpacerowiczka napisał(a):Zatem co Cię motywuje ?


---------- 17:51 ----------

{PeEsik:
... i jeszcze kumasz języki.
Znajomość 1-go to li praktycznie wymóg, natomiast 3 to już superatut !


---------- 17:52 ----------

... okej, wracam do zadanek z portugalskiego, bo sama się gówno nauczę ;), a jutro 2-godzinny test na zakończenie pierwszego poziomu.
Yeah, dobrnęłam !}
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez Bianka » 8 lis 2010, o 01:30

Kasa, rozwój, satysfakcja:)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez limonka » 8 lis 2010, o 03:29

bianko,
mysle ze posdejscie twojej mamy do pewnych spraw i sposob w jaki cie traktuje wplywa na twoja samoocene:( jesli jestes wizazystka to dlaczego masz tego nie wpisac w kwestionariusz????? to swiadczyo twojej kreatywnosci..a to zaleta!!!!
moze jak mala troche podrosnie powinnas sie zmotywowac i obronic tego licencjata?? nawet jako papier w biurku naperwno podniesie towje ego i spojrzenie na sama siebie:)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 213 gości