znalazłam w jego spodniach gumki

Problemy z partnerami.

Postprzez sikorka » 25 cze 2011, o 15:49

---------- 15:47 25.06.2011 ----------

caterpillar napisał(a):
hehe badanie wariografem na naukach przedmalzenskich jako podstawa do zaliczenia :idea:


a dla tych co chca w wolnych zwiazkach zyc to juz zadnych sprawdzianow? :zly: :twisted:

---------- 15:49 ----------

caterpillar napisał(a):
p.s. i w zasadzie nie wiemy czy sie cos w ogole popsulo :bezradny:


lulka napisał(a):Żyjemy obok siebie. Rozmawiamy. Jest spokój przepełniony ogromnym smutkiem.

Śpimy osobno, aczkolwiek dziś w nocy kotuś mi nasikał do pościeli, więc chcąc nie chcąc- spaliśmy razem.
I czuć było przez skórę, jak mu ciężko jest się " nie przytulić". Bo zawsze spaliśmy ze sobą wtuleni, jak dzieci.

Ja NIE OGARNIAM całej tej sytuacji. Czuję, jakby się to działo za szybą...

i nie wiem, co mam robić...

Jest miłość.... Ale jest też ogromny brak zaufania...

Nie gotuję, nie sprzątam, nie piorę... Może potrzeba mu tego by poczuć, jak bezpieczną przystań chciał stracić...


no to jak sie nie popsulo?
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez mahika » 25 cze 2011, o 21:27

sikorka napisał(a):a dla tych co chca w wolnych zwiazkach zyc to juz zadnych sprawdzianow? :zly: :twisted:



Hmm... a co masz na myśli pisząc "wolny związek"
czy to taki wolny od papierka, czy taki wolny od zobowiązań?
Pozdro ;)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez caterpillar » 25 cze 2011, o 22:11

w wolnym zwiazku wszystko wolno ;)
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez Jaga82 » 25 cze 2011, o 22:48

sikorka napisał(a):dla innych jago facet pokroju Twojego bylego bylby spalony za jedno wyzwisko czy jedno uderzenie, tak wiec widzisz nie wszyscy mierza jedna miara.


Jak sama trafnie zauważyłaś sikorko nie wszyscy mierzą jedną miarą. Ja mierzę 'miarą zdrady'. Reaguję na nią alergicznie. A to, że dawałam się tak traktować przez mojego eks jest tylko potwierdzeniem na to, że jestem DDA. A skoro jestem DDA znalazłam się we właściwym miejscu, czyli tu, na forum. I codziennie próbuję walczyć z tym syndromem raz z lepszym, raz z gorszym skutkiem. A temat mojego faceta jest poruszany w moim wątku.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Jaga82
 
Posty: 795
Dołączył(a): 7 lip 2009, o 08:49

Postprzez Honest » 25 cze 2011, o 23:10

Jaga82 napisał(a):
sikorka napisał(a):dla innych jago facet pokroju Twojego bylego bylby spalony za jedno wyzwisko czy jedno uderzenie, tak wiec widzisz nie wszyscy mierza jedna miara.


Jak sama trafnie zauważyłaś sikorko nie wszyscy mierzą jedną miarą. Ja mierzę 'miarą zdrady'. Reaguję na nią alergicznie. A to, że dawałam się tak traktować przez mojego eks jest tylko potwierdzeniem na to, że jestem DDA. A skoro jestem DDA znalazłam się we właściwym miejscu, czyli tu, na forum. I codziennie próbuję walczyć z tym syndromem raz z lepszym, raz z gorszym skutkiem. A temat mojego faceta jest poruszany w moim wątku.
Pozdrawiam


Zgadzam się w całej rościągłości ;)
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez sikorka » 25 cze 2011, o 23:52

oczywiscie ze od papierka :)
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez mahika » 26 cze 2011, o 09:21

:D
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez prince » 27 cze 2011, o 13:31

To że założycielka tematu napisała że znalezione gumki to były "te nasze" jeszcze nie znaczy że facet mówi prawdę ze zabrał je z domu.Tak naprawdę nie wiemy co miało znaczyć wyrażenie "nasze"?Czy chodziło rzeczywiście konkretnie o gumki które sobie kupili do współżycia ze sobą czy o gumki które wyglądają jak "te nasze" tzn.ten sam rodzaj,ta sama marka której używają.Jeżeli facet szedł na imprezę i wstąpił do sklepu by kupić prezerwatywy to oczywiste że wybrał model już sprawdzony w praktyce,nie chciał eksperymentować z innymi gumkami.No chyba że lulka miała w domu wszystkie gumki wyliczone i rzeczywiście stwierdziła ze 2 szt brakowało :wink:
prince
 

Postprzez caterpillar » 27 cze 2011, o 14:05

Obrazek
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez Abssinth » 27 cze 2011, o 14:05

a ja sie zgadzam z Princem...moglo tak byc
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez doduś » 27 cze 2011, o 14:17

3 lata temu, w wyniku kryzysu, kolega poromansował sobie na gg z jakąś koleżanką. Teraz wyniku czego ? Wsadził (pal licho skad je wziął) gumki w kieszeń i poszedł na imprezę.
To przykre.

Za pierwszym razem "dał się złapać" zostawiając otwarte gg
Za drugim "dał sie złapać" nie wyjmując gumek z kieszeni

Może pora porozmwiać o obu tych przypadkach łącząc je ?
Wykpiwany przez jednych a uwielbiany przez innych autor poczytnych książek gdzieś tam napisał
Wszystko co zdarza się raz, może się już nie przydarzyć nigdy więcej, ale to, co zdarza się dwa razy, zdarzy się na pewno po raz trzeci.

Może coś w tym jest ?
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez blanka77 » 27 cze 2011, o 14:30

doduś napisał(a):Wykpiwany przez jednych a uwielbiany przez innych autor poczytnych książek gdzieś tam napisał
Wszystko co zdarza się raz, może się już nie przydarzyć nigdy więcej, ale to, co zdarza się dwa razy, zdarzy się na pewno po raz trzeci.

Może coś w tym jest ?

:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: No pięknie...

Najwyżej się rozwiodę... :twisted:
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Postprzez doduś » 27 cze 2011, o 14:44

blanka77 napisał(a):
doduś napisał(a):Wykpiwany przez jednych a uwielbiany przez innych autor poczytnych książek gdzieś tam napisał
Wszystko co zdarza się raz, może się już nie przydarzyć nigdy więcej, ale to, co zdarza się dwa razy, zdarzy się na pewno po raz trzeci.

Może coś w tym jest ?

:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: No pięknie...

Najwyżej się rozwiodę... :twisted:


może powinnaś 8) :lol: oczywiście żart,
co innego miałem na myśli ,raczej to, zeby temu nieszczesnemu kolejnemu razowi zapobiec. A pozostawienie sprawy własnemu biegowi może zaowocować niestety kolejnymi problemami
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez imprecha » 27 cze 2011, o 14:53

O czym tu debatować tyle stron i wmawiać sobie ,że facet przez przypadek to zrobił!
Zwyczajnie ma ochotę na skok w bok i albo juz to zrobił wiele razy ,albo ma dopiero zamiar.
To jest oczywiste ,faceci robią rzeczy zaplanowane ,ot tak sobie nie noszą gumek przypadkowo jak ich nie potrzebują ,nie robią rzeczy ,których nie mają zamiaru wykonać .Nie zawracaja sobie głowy.
Zdradził ,albo zdradzi .....ale już nie kocha tak jak przedtem obecnej partnerki ....
imprecha
 

Postprzez doduś » 27 cze 2011, o 15:04

imprecha jest facetem...

wiedziałem to od początku... 8)
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 198 gości