czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

[biscuit]

wiedzial, ze ide do lekarza, nawet nie zapytal, co i jak.
nie zadzwonil po.
napisal mi tylko maila, ze mam nie dramatyzowac, i tak nie bedziemy razem i mam wziac tabletke.

wg mnie
dla Ciebie to dobrze
że nie zadzwonił, tylko napisał obcesowego maila
bo jeśli byłby w miarę miły
to Ty dalej pewnie pławiłabyś się w fantazjach
że dziecko Was połączy
i nie wzięłabyś wcale tej tabletki

[ona32]

bo ja niestety jestem naiwna i zawsze wydaje mi sie, ze ktos postapilby tak jak ja. a tak przeciez nie jest.
mowie wam, wczoraj stalam po wszytskim dlugo pod prysznicem.
czuje sie jeszcze zle sama ze soba....

[mahika]

Ale troszkę lepiej chyba?

[KATKA]

ale jak mozna kogoś zostawić jak sie już z nim nie jest??

[caterpillar]

z wyjatkiem tego przypadkowego seksu i tych sliskich gadek o milosci i dretwych piosenkach , to wlasciewie podoba mi sie jego postawa ...

branie pieniedzy za fajaki, olewka po wizycie u lekarza itp

w sumie wyglada na to ,ze bardziej wie czego chce niz Ty ,
a moim zdaniem chce definitywnie to skoczyc .

Rowniez uwazam ,ze mimo iz to bolesne, to dzieki takiej jego postawie szybciej sie otrzasniesz z wizji ksieciunia na bialym rumaku .

[Księżycowa]

w sumie wyglada na to ,ze bardziej wie czego chce niz Ty ,
a moim zdaniem chce definitywnie to skoczyc .

Poza momentami chęci na seks... bo wtedy nagle zaczyna mieć watpliwości ....

[KATKA]

nie to nie sa wątpliwosci...to ochota na sex...a do tego zwiazku i uczuc nie potzreba

[Księżycowa]

Ja wiem, ze to sama ochota ale Izie robi on mętlik w głowie pokazując watpliwości i śiemniając. Źle się wyraziłam .

[KATKA]

Iza sama robi sobie niestety metlik jeśli an coś przystaje i sie z tym godzi...to może mieć pretensje tylko do siebie...
owszem kolesia też mozna oceniac...ale nie on ma problem i tu pisze...

[Księżycowa]

Ja uważam, ze Iza pozwala sobie mieszać w glowie. Bo jak go nie ma, rzynajmniej teraz to jako tako się trzyma... pytanie czy jak on sie odezwie, to czy ona pozwoli jemu na siebie zadziałać

A facet ma problem, tylko raczej nie zechce go dojrzeć, tylko to juz inna sprawa. Nawwet jak ktoś ma kłpopot to nie znaczy, że ma prawo innych krzywdzić i że oni mają na to pozwalać.

[mahika]

nie, no pewnie.
on tylko wykorzystał to że Iza jest bardzo słaba.
a to przecież jej wina że jest słaba, to znaczy że facet jest ok.

Kobiety sa gwałcone też dlatego ze noszą krótkie spódniczki.

[ona32]

wykasowalam jego numer.
skasowalam wszystkie wiadomosci.
teraz tylko porzadek we mnie trzeba zaprowadzic

[Księżycowa]

wykasowalam jego numer.
skasowalam wszystkie wiadomosci.
teraz tylko porzadek we mnie trzeba zaprowadzic

Teraz sobie jeszcze przyrzeknij, że obcego numeru nie odbierzesz

[KATKA]

Mahika gdzie zostało napisane, ze jest ok?? no prosze Cie...prawda jest taka, ze mozęcie sie rozpisywac jaki to on bee i fuj...i co to da? moze go to guzik obchdzi może nie...
do gwałtu tego nie porównuj prosze bo to zupełnie inne sprawy...ja tu nie widziałam choć cienia niechęci czy niepewnosci...raczej nadzieje, że jak bezie dziecko to on wróci...no prosze Cie...dorosła kobieta już tak? nikt jej nie zmuszał...nie prosił nawet...

[ona32]

katka,

ja pisalam, ze nie chce go na to brac, ale myslalam, ze on moze chce wrocic, ze bedzie dobrze.
wykasowalam wszystko.
to koniec tego etapu