KATKA napisał(a):uwazasz, że single nie mogą sie rozmnazać
mysle, że moze im to nawet lepiej wyjsc
KATKA napisał(a):uwazasz, że single nie mogą sie rozmnazać
mysle, że moze im to nawet lepiej wyjsc
nie jest czesto tak...ze skoro juz jest para...małzęństwo to wymaga sie zeby był tez potomek...
singiel moze okazac sie bardziej swiadomy i bedzie mial dziecko z wyboru...a nie musu czy przypadku malzenskiego hihi
tak sobie teraz zartuje troche
wazne zebysmy sie czuli ok w tym stanie w ktorym jestesmy i sami i z partnerem i planem na partnera albo palnem na jego nie posiadanie
KATKA napisał(a):Zajac masz racje...nie mozna sie nie zgodzic...
tylko to samo mozna przypisac ludziom pochodzącym z rodzin "normalnych"
KATKA napisał(a):dlaczego napisałam tutaj...chyba jakos tak wyszło z cała reszta
co do samej zazdrosci to nie twierdze, że jest ona zła...sama nie raz zazdroszcze ...ale raczej pozytywnie...tzn chciałabym miec to samo ale jednoczesnie ciesze sie szczęściem tej drugiej osoby mało tego motywuje mnie to do działania...jesli mam szanse zblizyc sie do tego cezgo zazdroszce
złe jest natomiast krytykowanie i szukanie czegos złego u drugiej osoby właśnie z poowodu zazdrosci...złe życzenie komus...czy utrudnianie zycia...nie wiem to pewnie ma wiele aspektów...
to samo tyczy sie "zazdrosci" w zwiazku moze to działalć pozytwnie ale i niszcycielsko...
Pytanie po co nam zazdrosc...rozumiem, ze nie raz moze to byc naturalne...ale czase chyba sami sie nakrecamy an cos prawda?
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 214 gości