"Nie chcę mieć dzieci."

Problemy z partnerami.

Postprzez Sarah_li » 1 gru 2010, o 09:34

Jasne ze fajnie miec dziecko. To bedzie moje 3cie. Po pietnastoletniej przerwie ;-)

PS. swiadomy wybor, jak na moj wiek i kondycje zdrowotna rowniez cud natury.
Sarah_li
 
Posty: 143
Dołączył(a): 4 cze 2009, o 15:17

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 3 gru 2010, o 12:15

---------- 11:14 03.12.2010 ----------

27,
też czasem trapią mnie rozterki. Tylko u mnie nabierają troszkę innego wymiaru.


---------- 11:15 ----------

Osobiście absolutnie nie czuję w sobie instynktu macierzyńskiego. Zaś z drugiej str. umysł atakuje świadomość, że -biorąc na świecznik biologię- z biegiem czasu nie staję się coraz młodsza (haaah, jakżeż zgrabnie ominęłam słowo "starość" ;)).

---------- 11:15 ----------

I co, gdy instynkt pojawi się np. koło 40-stki ? Wzrasta ryzyko chorób u potomnego, czego - przy moim egoiźmie i dosyć aktywnym stylu życia - bardzo-okropnie nie chciałabym musieć 'przerabiać'.
Przy czym moje chłopcze chciałoby mieć w przyszłości dziecko (a nawet kilka).
:bezradny:
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez mahika » 3 gru 2010, o 12:16

mojej cioci ten instynkt pojawił się po 40 i ma dwóch zdrowych ślicznych chłopców :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 3 gru 2010, o 12:18

Kwestia czy instynkt okaże się silniejszy niż obawy ? (...)

Poza tym jest jeszcze jeden aspekt - czy ja chcę, by mnie mylono z babcią mojego pierworodnego ? I jak na tym tle będzie się miała różnica pokoleń ?
Ostatnio edytowano 3 gru 2010, o 12:22 przez PodniebnaSpacerowiczka, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez mahika » 3 gru 2010, o 12:19

Co ma być to będzie ;)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Abssinth » 3 gru 2010, o 12:22

a mnie po prostu przeraza idea, ze ten instynkt moze mi sie pojawic, a ja bede wobec niego bezsilna....

:(
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez ewka » 3 gru 2010, o 12:25

I po co się tak bać AŻ DO przerażenia? A co Cię tak przeraża szczególnie, Abs?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez mahika » 3 gru 2010, o 12:27

Abssinth napisał(a):a mnie po prostu przeraza idea, ze ten instynkt moze mi sie pojawic, a ja bede wobec niego bezsilna....

:(


Ja o tym nie myślę, co ma być to będzie, z tendencja "mam nadzieje ze nie przyjdzie"
Nie myśl o tym Abss
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 3 gru 2010, o 12:27

Abs,
ja także się tego boję.
W szczególności, kiedy pomyślę sobie, że gdy moje dziecię miałoby mieć [przykładowo !] zaledwie 15 lat, a ja z wolna będę brać się do grobu...
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez ewka » 3 gru 2010, o 12:31

Ejno, a co Was tak przeraża?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 3 gru 2010, o 12:40

ewuś,
mnie jako nie-matkę czasami (coraz częściej) dopadają tego pokroju teoretyzacje.

I zastanawia mnie też z czego wynika taki długoletni brak instynktu... ?...
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez Abssinth » 3 gru 2010, o 12:42

mnie przeraza utrata siebie na rzecz poswiecenia wszystkiego dla dziecka.

przeraza mnie to, ze od momentu urodzenia sie dziecka martwilabym sie juz zawsze o nie, bala sie, chciala ustrzec przed wszystkimi nieszczesciami (taki mam wzorzec rodzinny i dz\iekuje bardzo nie chce go powielac)

boje sie tak samo jak Podniebna, ze dziecko mialoby babcie a nie mame, i bardzo szybko musialoby sie pogodzic z moja smiercia

boje sie, ze przy moich zasadach i wartosciach, ktore dziecko by przejelo przez przebywanie ze mna, nie mialoby ono szans wsrod 'normalnego' spoleczenstwa

jestem perfekcjonistka i wiem, ze nie moglabym dac dziecku tego wszystkiego, co chcialabym dac, a moglabym dac takie rzeczy ktorych nie chcialabym dac

wlacznie z obwinianiem go o to, ze mi sie zycie skonczylo przez nie

nie jest to potrzebne ani mnie ani dziecku

a poza tym sama idea noszenia rosnacego pasozyta w brzuchu przez 9 miesiecy mnie obrzydza do bolu, za co tez pozniej to dziecko mogloby ucierpiec psychicznie

hejj jak juz mowie nie chce tego zrobic ani sobie ani hipotetycznemu potomkowi :)
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez mahika » 3 gru 2010, o 12:54

Abssinth napisał(a):
a poza tym sama idea noszenia rosnacego pasozyta w brzuchu przez 9 miesiecy mnie obrzydza do bolu, za co tez pozniej to dziecko mogloby ucierpiec psychicznie



Uważaj teraz na palenie na stosie i kamienowanie :lol: :lol: :lol:

żart oczywiście. Doskonale Cię rozumiem i Podniebna też.
Tylko nie warto o tym myśleć. Rozkminiać aż do poziomu przerażenia.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Sarah_li » 3 gru 2010, o 12:57

Instynkt, jak to instynkt, czasem sie pojawia, czasem nie. Najwazniejsze zeby zyc w zgodzie ze soba.
Zanim zaszlam w pierwsza ciaze, nie czulam instynktu, a ciaza byla zwykla wpadka. Ale jak juz kaczory przychodza na swiat to instykt rodzi sie razem z nimi. Oczywiscie odpowiedzialnosc za drugiego czlowieka, to bardzo silne obciazenie, jak ktos tego sie boi, to jasne, lepiej nie probowac, bo po co rodzic i wychowywac ludzi z problemami emocjonalnymi.
Wazne to wierzyc w to co sie robi i nic na sile.
Sarah_li
 
Posty: 143
Dołączył(a): 4 cze 2009, o 15:17

Postprzez mahika » 3 gru 2010, o 13:02

Sara, kolejny raz z przyjemnością czytam to co piszesz.
na przykładzie mojej cioci, to jej te wszystkie obawy zupełnie przeszły, łącznie z przedwczesnym osieroceniem dzieci.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości