pomóżcie mi to przerwać

Problemy z partnerami.

Postprzez chmurka » 24 maja 2009, o 21:06

---------- 21:03 24.05.2009 ----------

wiataj zagubiona :* stwierdzialam wlasnie ze tu ominac jeden, dwa dni to jak ominac 10000 odcinków mody na sukces, bo tylko po tylu nie obejrzanych odcinkach stracisz moze watek :lol:
to tak dla smiechu;) widze z eduzo sie wydarzylo u ciebie, i ze nie jest dobrze.
Powiem ci ze ja tez sie zamknelam w sobie ostatnio i nie mam na nich ochoty, spotakalo mnie tz kilak rzeczy z dwoma facetami-kolegami zreszta, i jak zrumialam ze facet nawet chcac pocieszyc mysli tylko o jednym, sorki za szczerosc ale ja tez nie maialam okazji spotkac jakiegos innego normalniejszego.
Nie chce obwinac sibie za to, ale czasmi to trudne, i w sumie nie weim od tego momentu jak to z tymi facetami jest, czemu az tak zadaja bol, nawet nie potrafia powiedziec prosto co czują, nawet jesli nic nie czują a czasami widac to golym okiem poprostu i nie trzeba byc wielkim filozofem, ale i tak tlumacza ze "przesadzasz", "marudzisz", "czepiasz sie ", i zrobia tak ze to ty masz poczucie winy i dalej graja w jakies gierki. Tak przynajamniej ja mam, i widze ze u cibie tez nie jest ciekawie z tym
a matura jak to matura, albo to ona trafila na zly moment w twoim zyciu, albo te zle chwile trafily na mature, nie ma co sie obwinaic tak czasmi jzu jest, ze jak sie wali to sie wali do konca...tak mysle bynajmniej, ale bez sensu jest sie chyba zalamywac tylko probowac dalej, moz ejakos ja poprawic itp....

---------- 21:06 ----------

ale ja literowki popelniam musze chyba sie starac sie bardziej, i zapalac czescij swaitlo, bo to pewnie z tego te bledy ze lubie siedziec po ciemku;)
chmurka
 
Posty: 69
Dołączył(a): 2 maja 2009, o 17:17

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości

cron