Ladybird napisał(a):Zreszta nie kazdy na tym forum mnie tak ocenia jak Filemon.
... tak jak Filemon, i tak jak ewka, i tak jak Katka, i tak jak pszyklejony...
Filemon już jest niedobry?
wszystko będzie dobrze, wszystko będzie dobrze, wszystko będzie dobrze...
- zatem powtórzę za Tobą tę mantrę, jeśli tak wolisz zaczarowywać rzeczywistość...
ale wiesz co? powiem Ci szczerze, że w obecnej chwili zaczynam się czuć źle w tym kontakcie wirtualnym z Tobą... bo mam wrażenie, że moje próby uświadomienia Ci czegoś (z mojego punktu widzenia i na podstawie też moich własnych doświadczeń) Ty odbierasz jak atak przed którym zaczynasz się bronić... a w obronie wykorzystujesz też moje zwierzenia, którymi się dzielę, po to żeby mnie skrytykować... - mam na myśli Twoje ostatnie posty...
nie podoba mi się to i budzi moją niechęć... odsuwa mnie od Twoich spraw... a może o to Ci chodziło? może po prostu wolisz nie słuchać tego, co nie jest po Twojej myśli i to nawet jeśli kilka osób mówi Ci podobnie...
napisałem Ci, że właśnie czuję się gorzej i że mi odbija... - popatrz jak Ty na to zareagowałaś... co Ci przeszkodziło by w odpowiedzi napisać mi jakieś słowa pocieszenia czy wsparcia, tak jak ja tu pisałem Tobie nie jeden raz...?
te Twoje obecne reakcje są też charakterystyczne dla Ciebie, mówią coś o Twoim charakterze... i można je było już obserwować w Twojej historii tutaj na forum - to się wszystko powtarza i też już ktoś tu o tym wspominał...