Bez tematu...

Problemy z partnerami.

Re: Bez tematu...

Postprzez agnieszka » 26 sty 2012, o 20:52

Od miesiąca trwa o to batalia. On - mój obecny partner ma dość tej nienawiści którą żywię do tamtego. Wybrał przyjaźń niż związek on jest dla niego ważniejszy niż ja! Skończyłam z tamtym znajomość po czym mój facet opowiedział mi że tamten uważa ze jestem zazdrosna i zakompleksiona. To było największe upodlenie usłyszane od nieswojego faceta od jakiś dobrych 10 lat! Kim jak jestem jakaś szmatą?? Najpierw stwierdził ze mnie mnie bardzo lubi po 5 minutowej rozmowie a później wygaduje takie farmazony???? I ten dupek ma jeszcze czelność chcieć mi pomagać? Pomagać to on se może tej swojej - pieprzonemu kurduplowi. Chce ratować związek który stoi na granicy przepaści ale z koniecznością :cry: :cry: :cry: wykasowania rozmów o nim i jego osoby wtedy dam rade!!! Błagam Was o pomoc bo wiem ze potrzebuje pomocy ....:((( ...raczej już od specjalisty :(((
agnieszka
 
Posty: 190
Dołączył(a): 22 lip 2007, o 12:25

Re: Bez tematu...

Postprzez Abssinth » 27 sty 2012, o 11:35

no dobra, to podsumujmy -

Ty wybralas partnera.
Twoj partner wybral 'kolege'.

troszke na tym zle wyszlas, czy nie uwazasz?

poza tym wyszlo szydlo z worka, jakim to ''wspanialym czlowiekiem'' okazal sie ten 'idealny' kolega...to akurat na dobre, bo jeszcze byc siedziala i sobie wyobrazala, co by bylo gdyby, marzyla moze o nim - teraz wiesz, ze wcale taki super nie byl.

Po co chcesz ratowac zwiazek, w ktorym nie jestes szczesliwa? Gdzie partner stawia zdanie kolegow, i kolege, wyzej niz Ciebie?

Czy TY masz do siebie jakikolwiek szacunek?
Czy naprawde (nawiazujac do jednej z poprzednich Twoich wypowiedzi) dalej uwazasz, ze to taki dobry material na meza i ojca Twoich dzieci?
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 117 gości