Jak to nie ma ?
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obc ... iedza.html
Sansevieria napisał(a):Wysiłek fizyczny nie wchodzi w grę (limity medyczne pozawałowe).
Sansevieria napisał(a):Na razie z działań na tej niwie nasza rozmowa zdopingowała mnie do wykonania telefonu do naszego terapeuty par. Za wiedzą i zgodą małżonka, który chyba zauważył, że odpływa nadmiernie...
Sansevieria napisał(a):...można się czuć szczęśliwym nie mając wszystkiego, co by się chciało czy potrzebowało...
Sansevieria napisał(a): Nie jest to kwestia stricte moich wymagań. A jeśli nawet tak to ująć to owszem, mam takie wymaganie, żeby się nie wyniszczał na własne życzenie.
Sansevieria napisał/a:
Nie jest to kwestia stricte moich wymagań. A jeśli nawet tak to ująć to owszem, mam takie wymaganie, żeby się nie wyniszczał na własne życzenie.
Sansevieria, Twój ostatni post jak dla mnie DRASTYCZNIE POKAZUJE TWÓJ PROBLEM - aż skacze do oczu!
zauważ, co by było gdyby nie chodziło o kręgosłup męża, tylko o... alkoholizm, na przykład! - co byś wtedy usłyszała od terapeuty, po takich tekstach jakie tu ostatnio napisałaś... z pewnością wiesz to doskonale i znasz prawie na pamięć, więc nie muszę Ci tego przytaczać...
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: erioduquijm i 136 gości