o co chodzi facetowi, który pisze smsy o weekendzie

Problemy z partnerami.

Postprzez ewka » 9 gru 2009, o 10:03

milla napisał(a):bo doszło do mnie także, że ja w ogóle mam jakąś dziwną potrzebę zdobywania akceptacji innych.

Ano to było już widać w Twoim dawniejszym temacie. Fajnie, że potrafisz odpuścić :choinka:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez milla » 9 gru 2009, o 17:21

widać ciągle na nowo mnie to uderza :lol:
Avatar użytkownika
milla
 
Posty: 404
Dołączył(a): 6 cze 2009, o 19:41

Postprzez wuweiki » 9 gru 2009, o 23:00

milla napisał(a):bo doszło do mnie także, że ja w ogóle mam jakąś dziwną potrzebę zdobywania akceptacji innych.
{...}
widać ciągle na nowo mnie to uderza :lol:

powiem tak {absolutnie nie ku pocieszeniu} - nie tylko Ciebie Milla, nie tylko ;-)
ale ćwiczenie czyni mistrza :-) przyjdzie czas {oby} akceptacji siebie.
wuweiki
 

Postprzez milla » 10 gru 2009, o 00:35

w znaczeniu że uderza Cię także to że tak mam czy Ty też tak masz?
Avatar użytkownika
milla
 
Posty: 404
Dołączył(a): 6 cze 2009, o 19:41

Postprzez Amir » 10 gru 2009, o 01:29

ci co pisza te eSSmsy, to maja inaczej, niz my co je czytamy(bylo: spotykali sie co sobotę na dyskotece, pisali. po jakiejś dyskotece nie odezwał sie do niej tydzień, potem znów się bawili, potem znów się nie odzywał, na następnej zapytała co jest grane, powiedział ze jest wszystko ok, bawili się i dalej cisza. jej irytacja osiągnęła zenitu, napisała mu parę gorzkich słów i dalej cisza. kiedy się z nim zobaczyła on nie posiadał sie ze szczęścia że ją widzi, rozmówili się a potem dalej cisza. w sobotę nie wytrzymała i zadzwoniła do niego i odrzucił ją. wykasowała jego numer, ale pierwszy raz się z takim czymś spotkałyśmy )
Obrazek
Avatar użytkownika
Amir
 
Posty: 486
Dołączył(a): 24 lut 2009, o 08:31

Postprzez wuweiki » 10 gru 2009, o 09:33

milla napisał(a):w znaczeniu że uderza Cię także to że tak mam czy Ty też tak masz?

no cóż... nie oceniam ani nie przyjmuję na klatę tego,co kto ma i co kogo uderza :-D zostawiam każdemu co jego... a przynajmniej na tyle ile umiem... w znaczeniu,że ja też tak mam ;-), to znaczy chodziło mi że ja też tak mam - o. :-))
hihihi się zakręciłam...udzieliło mi się chyba od pewnego pana ;-)
pozdrówki!
wuweiki
 

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 214 gości

cron