Brak szacunku?

Problemy z partnerami.

Postprzez palmtree » 2 gru 2009, o 15:38

Ostatnio czuję się źle w tym związku. Właśnie niekochana, dla niego liczy się jego wygoda i jego potrzeby. Powiedziałam,że nie życzę sobie żadnych kontaktów z tą osobą, że boję się, że od "co słychać", dojdzie do "spotkajmy się" i kto wie do czego jeszcze...Przewrócił oczami i zapytał czy dalej będę go tym prześladować, bo to było "dawno".
Nie rozumiem go, bo sam zostawił tę dziewczynę, nie chciał z nią być.A będąc ze mną były potajemne flirty i inne grzeszki. On ją zdradzał...więc czemu mnie miałby nie zdradzać i oszukiwać?
Avatar użytkownika
palmtree
 
Posty: 42
Dołączył(a): 21 paź 2007, o 00:20

Postprzez caterpillar » 2 gru 2009, o 20:37

czyli co?? on probowal wykrecic swoja ex,prosil ja o nagie fotki natomiast teraz uwaza ,ze to nic zdroznego ,ze utrzymuje z nia kontakt i ze Twoje ALE w tej sprawie to kaprys...(no ja tak to rozumiem)

czy jemu w ogole zalezy na tym abys mu ufala??

po twoich postach maluje mi sie jego obraz jako zdziecinnialego(malo odpowiedzialnego) faceta dosc egoistycznie nastawionego.

a dlaczego Ty z nim jestes?? ma jakies zalety??
co ci daje ten zwiazek?
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez palmtree » 3 gru 2009, o 10:09

Caterpillar - niestety dobrze rozumiesz.

Mimo moich próśb, kolejnych próśb, dalej do niej wypisuje - np. że tęskni i najzwyczajniej się do tego nie przyznaje. Powiedziałam, że nie życzę sobie tego z wiadomych powodów.Rozmawialiśmy wczoraj, że mnie to niepokoi, że po tej akcji mam dość tego tematu.

Obiecał, że wykasuje jej nr gg i nie będzie do niej pisał, przytulił, pocałował...

A tymczasem na gg napisał jej, że napisze jej maila, bo na gg nie może.

Wściekłam się. Nazwałam go bezczelnym kłamcą.A on mi na to, że zapomniał,że jej to napisał, poza tym napisał to 2 minuty wcześniej zanim mi obiecał, więc nie chciał mnie denerwować...

Wracam do rodziców.Nie mam ochoty kolejny raz być w toksycznym związku.
Avatar użytkownika
palmtree
 
Posty: 42
Dołączył(a): 21 paź 2007, o 00:20

Postprzez caterpillar » 3 gru 2009, o 14:07

:pocieszacz:

palmtree moze to i dobrze Ci zrobi a i jemu da do myslenia (jesli da)

te jego tlumaczenia sa o dupe rozbic :? bo skoro nadal cos do niej czuje (a najprawdopodobniej tak jest) to powinien juz dawna podjac meska decyzje,ze zrywa z nia kontakt..a tak ciagnie dwie sroki za ogon.



Wracam do rodziców.Nie mam ochoty kolejny raz być w toksycznym związku.


moze warto sie przyjzec temu co ciagnie Cie do takich facetow,bo moze to przypadek a moze nie :bezradny:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez sikorkaa » 3 gru 2009, o 14:21

caterpillar napisał(a): powinien juz dawna podjac meska decyzje


pod warunkiem ze jest sie Mezczyzna ... :roll: a nie dzieciakiem ktory sie nie moze zdecydowac czy woli sie bawic wiaderkiem czy grabkami
sikorkaa
 

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 213 gości

cron