Daro po czyś takim:
Daro842 napisał(a):troche tez to dziwne ze przechodzac udawala ze mnie nie zna a pozniej gdy do niej podbieglem odpowiedziala mi takm zwrotem- nachodzenie... dlatego tez zastanawiam sie czy w ogole nie ma w tym innej przyczyny... wczoraj napisala mi ze wybacza mi ale chce zerwac ze mna kontakt... wiec po co to wybaczanie? dzisiaj nawet tel nie dobierala...
Nigdy kobiecie nie pisz czegoś takiego:
Daro842 napisał(a): wiec jej napisalem ze gdyby byla w potrzebie, miala jakies problemy, klopoty, gdyby dziala sie jej krzywda to zawsze jestem gotow jej pomoc i moje ramiona sa dla niej szeroko otwarte... jak narazie milczy...
Daro to tak nie działa, że kiedy jesteś miły, kochający, troskliwy to dziewczyna to od razu doceni... Gdyby tak było, życie byłoby piękne ale tak niestety nie jest więc wsadźmy to między bajki i książki fantastyczne. Zeby zdobyć kobietę nie musisz, ba wręcz nie możesz być na jej zawołanie, nie może wiedzieć, że zawsze i wszędzie zrobisz dla niej wszystko. To Ty masz być sterem, Ty masz być jej pragnieniem i fantazją a co to za pragnienie, które ma na wyciągnięcie ręki?? Mówić takie rzeczy możesz dopiero kobiecie, której na prawdę jesteś pewny, która nie wykorzysta tego wobec Ciebie ale nigdy w takiej sytuacji o jakiej piszesz. Uwierz mi mogę Ci z 99,9% pewnością powiedzieć co teraz o Tobie myśli:
- boże spławiam go jak mogę, łazi za mną, mówię mu, że nie chcę z nim być a tem mi wylatuje jak pies na smyczy, że jego ramiona są zawsze dla mnie otwarte, jezu co za desperat!!!!
Daro uwierz mi tak jest, jeżeli będziesz w to brnął nabawisz się w jej oczach postawy żałosnego pieska skamlającego koło jej nogi!!!
Zakończ to jak najszybciej, skasuj nr tel i nie dzwoń. A jak zadzwoni to może i do niej oddzwoń ale na następny dzień... Taka rada od Tendera, ale zrób jak uważasz to tylko moja sugestia!