z nienawiscia

Problemy z partnerami.

Postprzez ewka » 6 lis 2008, o 23:30

Nie chciałam rozwalać, serio - nie chciałam... chciałam tylko troszkę rozbawić;)
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Dziunia » 6 lis 2008, o 23:31

rozbawiłas i to jak....
srebra rodowe
normalnie jak temu mojemu bedzie sie nudzic tez mu nak powiem a co;)

tak sie jeszcze zastanawiałam co przyjdzie mi tego wieczoru glupiego do głowy
ze nie ufam powiedziałam
ze nie chce go na weekend tez
....hmmm
Dziunia
 

Postprzez ewka » 6 lis 2008, o 23:41

A może wyłącz telefon, co?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Dziunia » 6 lis 2008, o 23:46

juz nic nie napisze bo poszedl spac
niech spada,
zawsze chodzi wczesniej spac, niby zmeczony ciekawe czym;/
jak mu powiedziałam "to kup sobie magnez w aptece" to powiedział podła jestes ale kochana..
wrrrrryyyy
Dziunia
 

Postprzez ewka » 7 lis 2008, o 08:28

Kiedyś przegniesz...
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Dziunia » 7 lis 2008, o 08:42

nie ide do szkoły nie chce mi sie;/
Dziunia
 

Postprzez Kaycee » 7 lis 2008, o 13:54

Powiem Ci jedno Dziuniu... Może trochę ostro, ale no... chyba zasłużyłaś...

Nigdy nie chciałabym, żeby moja połówka była tak pewna mnie, jak Ty jesteś pewna swojego faceta...

Jeżeli nie zmienisz swojego postępowania - stracisz go. Każda cierpliwość, nawet ta święta, ma swoje granice. Dlatego pracuj nad sobą póki jeszcze masz szansę go przy sobie zatrzymać, bo dopiero jak go zabraknie poczujesz, ile dla Ciebie znaczył i jak nagle dużo większe zrobiły się Twoje problemy... bez niego.

Nie straszę, staram się pomóc.

Ściskam!
Avatar użytkownika
Kaycee
 
Posty: 102
Dołączył(a): 4 paź 2008, o 12:24

Postprzez Dziunia » 7 lis 2008, o 21:19

---------- 13:08 07.11.2008 ----------

Kaycee uspokoiłam sie, przperosilam. ja wiem nie moge byc taka, On jest naprawde cierpliwy, czasami go nie doceniam.
juz za kilka godzin bedzie mój, tylko moj na wyłacznosc...
zaskocze go, przygotowywuje kolacje.
musze troche wlasnej inicjatywy wykazac.
Milgo weekendu Wam zyczę:* :serce:

---------- 20:19 ----------

noi sie poklocilismy.
powiedzial ze jestem inna
zimna
starałam sie....
Dziunia
 

Postprzez ewka » 7 lis 2008, o 21:23

No i przegięłaś...
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez KATKA » 7 lis 2008, o 21:53

musisz sie starac bardziej...coś o tym wiem...rozumiem,z ę moze byc ci zle i odreagowujesz to na nim...tylko z wlasnego doświadczenia wiem ze to wcale ulgi nie przynosi a rani drugą strone...on tez ma prawo odpocząc od twoich humorów...Postaraj sie słonce...jeszcze tyle milych chwile moze byc przedw ami w ten weekend...wszytsko mozna naprawic...tylko wloz w to wiecej wysilku....masz parwo zle sie czuc..ale on am prawo miec dosc....
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Dziunia » 7 lis 2008, o 23:35

wcale nie chcialam by tak wyszlo...
slowa same wypadaly mi z ust
nie umialam ich powstrzymac
jego ciekawosc mnie zabija
chcialby wiedziec wszystko
nie wszystko chce mu mowic
nie ufam mu zawsze
ale kocham najmocniej na swiecie
nie placze nad rozlanym mlekiem
on dobry, wybaczyl, zachowanie moje.
juz spi podobno jutro o tym porozmawiamy
nie wiem co powiem. nie wiem co powie mi
odechcialo mi sie wszystkiego
..nigdy nie pijam sama..ale dzis mam ochotę na pięcdziesiatke wodki albo dobre wino...
nasze sie zmarnowało....ze złosci wylałam do zlewu...
;(
a mialo byc tak pieknie
moze jutro....
Dziunia
 

Postprzez KATKA » 7 lis 2008, o 23:57

Moze ....na pewno ...ej Słonce głowa do góry...teraz to już tylko mozesz myślec o jutzre....że trzeba byc silnym...winko mozna kupic następne...a facetowi zaznacz,z e bardzo przepraszasz ale jestś drażliwasz i z tego wzgledu prosiłabys żeby zostawił pewne sprawy w spokoju dla waszego dobra...że teraz macie czas na cieszenie się sobą a nie rozmowy :P
bedzie ok zobaczysz...jutro wstanie nowy dzień i wszystko moze byc inaczej tylko musisz się pilnowac...pomyśl jak łatwo cos palnąc a jak trudno pracowac nad kontrolowaniem niektorych spraw...jednak to rudniejsze przynosi więcej satysfakcji :)
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Dziunia » 8 lis 2008, o 00:17

Dziekuje Katka
ide sie polozyc moze zasnę.
Kocham go nie chciałam ranic
zraniłam jego, zraniłam siebie.
spokojnej nocy

a juz myslam ze on jezyka w buzi nie posiada
jednak potrafi walczyc o swoje...
..
Dziunia
 

Postprzez KATKA » 8 lis 2008, o 00:21

to chyba dobrze....czasem przyda się każdej z nas otrzeźwienie :P dobrej nocy :) i jeszcze lepszego jutra....jakbys znów nie wytrzymała to zacznij liczyc...w myślach albo na głos...nie do głupich 10 tylko tyle ile trzeba :P aż ci przejdzie :P
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Dziunia » 8 lis 2008, o 00:28

heh
policze napewno
dzieki za rade:*
buziaki
Dziunia
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 92 gości