Który to juz raz

Problemy z partnerami.

Re: Który to juz raz

Postprzez ewka » 15 lis 2011, o 09:00

KATKA napisał(a):...bo nie raz bolało...ale sporo nauczyło...

Właściwe wnioski z lekcji :oklaski:

Szukanie siebie się nie kończy, bo aby żyć w miarę stabilnie i odpowiednio się ustawić do okoliczności, zawsze nowych, trzeba siebie w tych okolicznościach jakoś odnaleźć. To, co we wcześniejszym szukaniu odnaleźliśmy, może się okazać nieaktualne i niepasujące. Można też nie szukać... ale ta stabilność i równowaga raczej pod znakiem zapytania stanie. Wg mnie rzecz jasna.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Który to juz raz

Postprzez KATKA » 27 mar 2012, o 23:58

mamy marzec :)
w grudniu byłam słaba...było małe załamanko...a Pan nadal trwał przy mnie...ze mna...dla mnie i nas :)
jest ok...bardzo ok...
zakochałam sie :kwiatek: a co mi tam....za chwilę bedzie roczek ajk sie blizej zaczeliśmy poznawac...poznawaliśmy sią tak...i poznajemy nadal...z tym, ze od stycznia mozna powiedziec mieszkamy oficjalnie razem ;)
i sobie bede powtarzać, ze nie wiadomo co bedzie wazne, ze teraz jest ok...
odbudowałam siebie....nie całkiem...ale dobrze mi idzie...
dbam o siebie, mam nowy tatoo, dużo zwiedzam...nie zdałam dwa razy prawka ale zaraz trzecie podejscie :)
za miesiac jedziemy znów do Włoch sobie posiwtetowac siebie :P na koniec roku planuje drugiego piesia...w pracy sie rozkręca...zapuszczem wlosy...haruje na siłowni zrobiłam remont całego mieszkania i jest slicznie :haha:
nauczyłam sie jesć smalec i cebule :P ze już o golonce nie wspomne...poznałąm jego rodzinę...trochę się zadziało ;)
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Który to juz raz

Postprzez ewka » 28 mar 2012, o 09:45

KATKA napisał(a):odbudowałam siebie....nie całkiem...ale dobrze mi idzie...

Super! Brawo :oklaski:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Który to juz raz

Postprzez limonka » 28 mar 2012, o 13:18

Katka to super wiesci...pamietam twoje pierwsze wpisy pelne bolu... Ale to juz przeszlosc!!!! Powodzenia!!!!!!!
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Który to juz raz

Postprzez KATKA » 28 mar 2012, o 13:45

sie zobaczy...lubie czytać swoje stare wpisy bo dają mi niezłego kopa...mogę popatrzyc na to jak obca osoba...aż sie nie poznaje czasem...
a dla odmiany czasem warto cos miłego napisac :)
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Który to juz raz

Postprzez limonka » 28 mar 2012, o 16:14

KATKA napisał(a):sie zobaczy...lubie czytać swoje stare wpisy bo dają mi niezłego kopa...mogę popatrzyc na to jak obca osoba...aż sie nie poznaje czasem...
a dla odmiany czasem warto cos miłego napisac :)

Ja tez cie nie poznaje:):):) co to robi Milosc I zdrowy zwiazek:):) ale czytalam ze ten twoj eks. M. Tez ulozyl sobie zycie... Czy to z ta sama laska?
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Który to juz raz

Postprzez KATKA » 28 mar 2012, o 16:29

Siiii,
moze to głupie ale jak na fb zobaczyłam w zeszłym roku zmianę statusu na zwiazek u nich....zrobiło mi się źle...nie wiem czemu....
ale jak w tym juz roku zmienili na zareczeni....to...
zrobiło mi sie tej dziewczyny bardzo żal....
i tyle..
M zamknięty...Paweł...hm dziwny temat, wisz, zę dopiero jak przeczytałam cały wątek uzmysłowiłąm sobie, ze odeszłąm bo mnie wyzywał...a teraz czuje, ze to nie był on..nie pamietałam już o tych wszytskich obelgach...wymazałam to...
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Który to juz raz

Postprzez ewka » 28 mar 2012, o 16:38

KATKA napisał(a):a dla odmiany czasem warto cos miłego napisac :)

A pewnie!
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Który to juz raz

Postprzez Zagubiona w tym świecie » 16 maja 2012, o 20:40

Zazdroszcze ci Katka,że potrafiłaś zebrać w sobie i wszytsko pozbierac w maire do kupyi teraz jestes szczęśliwa, ja tak nie potrafie
Zagubiona w tym świecie
 
Posty: 5
Dołączył(a): 13 maja 2012, o 21:03

Re: Który to juz raz

Postprzez KATKA » 16 maja 2012, o 20:59

ale tu niema co zazdroscić...
ja nadal uważam, ze większosć czasu to jakaś wewnetrzna walka ze sobą...ze starymi nawykami...złym myśleniem...
dziś np jest gorszy dzień i cały czas próbuję sie podciągnać do góry :)
Mojego nie ma...będzie dopiero jutro...wspiera jak może ale dziś dzwigam sie sama.
ciesze sie jednak, ze z każdym dniem Paweł jest dalej...i wszystko z nim zwiazane...minął rok niedawno...no i rok tego nowego ;)

nie wiem co moge napisac...ze nadal jestem słaba często...a skoro ja jestem i daje radę to chyba każdy moze :kwiatek:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Który to juz raz

Postprzez KATKA » 27 maja 2012, o 21:39

jak mi dzis okropnie źle...
za dużo stresu ostatnio...nie wytrzymałam ;(
uśmiecham sie przez łzy...
ale wiem, że jutro juz bedzie trochę lepiej...a jak nie jutro to niedługo...
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Który to juz raz

Postprzez Księżycowa » 27 maja 2012, o 21:43

:pocieszacz:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Który to juz raz

Postprzez KATKA » 6 lis 2012, o 15:11

Katka zakończyła terapię :)
jest ok...kupa pracy mnie czeka ale...
pierwszy raz chyba kocham swiadomie, czuję sie bezpieczna, wazna i wyjatkowa...
dla niego i dla siebie ;)
mam drugiego pieska, który roznosi mi mieszkanie...ale za chwilę będę mieć nowe mieszkanie...
przeszłam cieżką drogę...miałam sporo pracy nad sobą...aż nie wierzę, ze to tak zleciało...az nie wierze, zę kiedyś mogłam sie wszystkim dołowac...
i uwaga uwazam sie za wartosciową :P
co prawda mam jeszcze lekki problem z akceptacją figury..ale pracuję nad tym i cwiczeniami i psychicznie :P
a paweł sie zareczyła z tamta babą...oj jak mnie to ukłuło...ale nie dlatego,z ę on i ona...ale dlatego, ze chyba sama teraz bym chciała :haha: choć jestem bardzo zadowlona z tej relacji, kórą mam i za nic bym jej nie zminiła...to ten pierścionecezk zaczął mnie kusić hehe :haha:

i nadal bede się co jakiś czas dozywac...bo co jaki czas czytam cały ten wątek od nowa...to jak wypunktowanie błedów
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Który to juz raz

Postprzez Dzwoniec » 6 lis 2012, o 15:40

No to gratuluję. Widać po wpisie że mimo wszystko jesteś szczęśliwa. A czy ten pierścionek jest aż tak ważny, skoro masz udany związek? Cieszę się naprawdę że jest tu choć jedna szczesliwa osoba :)
Dzwoniec
 
Posty: 186
Dołączył(a): 22 paź 2012, o 08:28

Re: Który to juz raz

Postprzez KATKA » 6 lis 2012, o 16:12

oczywiscie, że nie jest wazny :P tak sobie tylko w głowie go umieściłam ;)
wczoraj pani psycholog powiedziała mi na zakończenie, ze szczęscie zależy tylko od nas samych...bo nie ma wyznacznika dla wszystkich...to my decyzdujemy co nam sprawia radość i przyjemnosć :)
uważam też, ze osób zadowolonych z siebie jest tu duzo wiecej i, że niedługi Ty też beziesz mógła napisać,z ę znów jest dobrze
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 172 gości