Małżeństwo a internetowe znajomości

Problemy z partnerami.

Postprzez moniaw-w » 8 paź 2009, o 14:18

Z, dla mnie rozny tez nie oznacza gorszy :). Co do kobiet, ktore zmywaja bez specjalnego zachecania - chociaz trendy sie zmieniaja i emancypantyki wojuja o rowne prawa, jak to niektorzy mowia, z zazdrosci o penisa, to jednak nie zmienia to faktu, ze gdzies tam ten tradycyjny podzial rol istnieje. Chcemy, czy nie. Moim zdaniem kobiety maja latwiej, bo jesli juz musza o cos walczyc, to nie jest to ich pozycja. Mezczyzni, tez moje prywatne zdanie, to wojownicy, ktorzy musza sie gdzies sprawdzic, potrzebuja rywalizacji (male uogolnienie) i realizuja ta potrzebe na rozne sposoby: ktos bedzie grac w tenisa, inny w gry, inny bedzie zdobywal gorskie szczyty. I moim zdaniem mezczyzni lubia byc docenieni za cos, co nie jest jak gdyby ich glowna domena. No bo zauwazcie, ze do grania w gry komp itd. wcale nie trzeba ich zachecac ;). Wiem, ze nie odnosi sie to do kazdego, bo oprocz tego, ze nalezymy do plci, mamy jeszcze odrebny charakter, doswiadczenia, itd.
Avatar użytkownika
moniaw-w
 
Posty: 146
Dołączył(a): 10 paź 2007, o 20:03

Postprzez z » 8 paź 2009, o 16:21

ewka napisala:

"Gotuję, bo chcę."

Fajnie ewka, ze jestes w tak komfortowej sytuacji, ze wolisz gotowac niz pluskac sie wannie lub czytac ksiazke lub spacer. Ja i pewnie znakomita wiekszosc pan woli jednak pojsc na spacer lub polezec przed tv, lub spotkac sie ze znajomymi itp.
Gotuje i sprzatam bo musze. Gdybym nie musiala na pewno bym tego nie robila.
Panowie nas wykorzystuja do prac domowych i wmawiaja nam , ze jest jakis tam pdzial rol. Pan , ktory dobrowolnie bez przypominania i chwalenia wykonuje czesc obowiazkow domowych jest za ta ceche niewatpliwie ceniony.

Maniaw-w napisala:

"Moim zdaniem kobiety maja latwiej, bo jesli juz musza o cos walczyc, to nie jest to ich pozycja."

Nie rozumie tej czesci wypowiedzi. Mozesz dokladniej mi napisac dlaczego to kobiety maja latwiej i w czym ?
z
 
Posty: 226
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:04

Postprzez ewka » 8 paź 2009, o 16:41

z napisał(a):ewka napisala:

"Gotuję, bo chcę."

Fajnie ewka, ze jestes w tak komfortowej sytuacji, ze wolisz gotowac niz pluskac sie wannie lub czytac ksiazke lub spacer. Ja i pewnie znakomita wiekszosc pan woli jednak pojsc na spacer lub polezec przed tv, lub spotkac sie ze znajomymi itp.
Gotuje i sprzatam bo musze. Gdybym nie musiala na pewno bym tego nie robila.

Mało tego!!! Staram się polubić te rzeczy, które z racji samego faktu życia - robić należy. Lubię to zadowolenie. Pozostanę więc sobie w tej znakomitej mniejszości... to mi nawet pochlebia, bo zawsze chciałam inaczej niż wszyscy. Lub większość;)) Na szczęście po każdym gotowaniu też można się popluskać:))
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Marcia » 8 paź 2009, o 17:02

...a ja lubie jesc, Ewka daleko do Ciebie? :gites:
Marcia
 
Posty: 101
Dołączył(a): 13 wrz 2008, o 14:07

Postprzez z » 8 paź 2009, o 17:16

No ja tez lubie jesc , najlepiej bez uprzednich zakupow, gotowania i zmywania. :)
I chcialabym zeby mi ktos, kto lubi to robic, umyl okna. Mialby przyjemnosc , a ja bym mogla ten czas poswiecic na cos innego.
z
 
Posty: 226
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:04

Postprzez Marcia » 8 paź 2009, o 17:26

zakupow tez niecierpie, ale cala reszta, jesli sie nie jest perfekcjonistą moze dac sporo przyjemnosci. Inaczej jest jak sobie myje okna, piore, gotuje,wynosze smieci gdy mieszkam sama, inaczej jak robie dokladnie to samo i widze mezczyzne w tym czasie ogladajacego plebiscyt na najwieksze piersi na onecie... :lol:
Marcia
 
Posty: 101
Dołączył(a): 13 wrz 2008, o 14:07

Postprzez z » 8 paź 2009, o 17:47

Marcia napisał(a):zakupow tez niecierpie, ale cala reszta, jesli sie nie jest perfekcjonistą moze dac sporo przyjemnosci. Inaczej jest jak sobie myje okna, piore, gotuje,wynosze smieci gdy mieszkam sama, inaczej jak robie dokladnie to samo i widze mezczyzne w tym czasie ogladajacego plebiscyt na najwieksze piersi na onecie... :lol:


Mnie niestety nie daje tej przyjemnosci. Ja bym najchetniej widziala, zeby to wszystko robil facet za mnie. Ja zas mam przyjemniejsze pomysly na spedzenie czasu.
Fajnie by bylo, jakby to facet mnie prosil i podchodzil, zebym to laskawie wyniosla smieci, lub talerz po zupie zaladowala do zmywarki, a nie zostawiala na stole. Ja zas bym czekala az mnie podbuduje czyms , pochwali, to ja moze zaladuje. echhh... marzenia... no ale jak dobrze te emancypantki powalcza, to kto wie, kto wie... moze kiedys...
z
 
Posty: 226
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:04

Postprzez Mia » 8 paź 2009, o 18:09

O, jak mnie wkurza, jak na imprezach rodzinnych panowie siedzą rozwaleni za stołami i nawet im do głowy nie przyjdzie, żeby choćby pomóc nosić. A wszystkie kobiety jak automaty- biegają, roznoszą, myją. Co ciekawe, ja też gładko wchodzę w tę rolę- i na imprezach, i u siebie. Gotuję, bo on "nie umie". Ja też kiedyś nie umiałam. Ale powielam stereotypy- staję się panią do obsługi domu i mężczyzny. Wściekła, bo wściekła- ale gotuję, o zgrozo!
Mia
 
Posty: 13
Dołączył(a): 3 wrz 2008, o 19:07

Postprzez ewka » 8 paź 2009, o 18:15

---------- 18:13 08.10.2009 ----------

Mia napisał(a):Wściekła, bo wściekła- ale gotuję, o zgrozo!

Spróbuj polubić, skoro zmienić nie możesz. Szkoda urody na wściekłość.

---------- 18:15 ----------

Marcia napisał(a):...a ja lubie jesc, Ewka daleko do Ciebie? :gites:

:D
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Mia » 8 paź 2009, o 18:29



Spróbuj polubić, skoro zmienić nie możesz. Szkoda urody na wściekłość.



No, mogę zmienić. Trzeba się w końcu postawić;)
Mia
 
Posty: 13
Dołączył(a): 3 wrz 2008, o 19:07

Postprzez ewka » 8 paź 2009, o 18:30

Powodzenia!
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez magdi » 8 paź 2009, o 18:44

niektórzy z nas mają tendencję do strasznie prostego i bezpośredniego odczytywania wszystkiego co się tu napisze.

Mój mąż robi w domu milion rzeczy więcej niż ja, bo to po prostu lubi, dom to jego żywioł. Czasami dopada go leń i wtedy potrzebuje jakiejś zachęty, oczywiście, że Kochanie włóż naczynia do zmywarki proszę - skutkuje, a manipulacja czy łechtanie człowieka, żeby włożył naczynia do zmywarki bo ja nie umiem tak dobrze jak on ma oprócz zawartej w zdaniu prośby sprawić mu jeszcze trochę przyjemności, albo po prostu rozśmieszyć. Mój Mąż doskonale wie, że proszenie go o to przeze mnie z tekstem, bo ja nie umiem tak świetnie rozłożyć naczyń w zmywarce, to nic innego jak przekaz - bo ja nie mam siły, czasu, ochoty.

Generalnie uważam, że manipulacja w złych celach jest zła, ale w celu osiągnięcia dobrych celów - porządek w domu, zaangażowanie w dom etc, jest ok.

ewka - ja też uwielbiam gotować. Mało tego w trakcie gotowania np. rosołu albo bitek, znajduję czas na czytanie czy oglądanie tv. A z przyjaciółmi można się spotkać w kuchni i ugotować coś razem, albo poczęstować ich tym co się ugotowało. Ja tak robię często. W moim domu i rodzinnym i obecnym kuchnia zawsze była najfajniejszym miejscem na pogaduchy.
magdi
 
Posty: 155
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 20:02
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Marcia » 8 paź 2009, o 19:01

...ale sie tu przytulnie zrobilo... :usmiech2: moze sie umowimy na lepienie pierogow?
Marcia
 
Posty: 101
Dołączył(a): 13 wrz 2008, o 14:07

Postprzez ewka » 8 paź 2009, o 19:19

magdi napisał(a):ewka - ja też uwielbiam gotować. Mało tego w trakcie gotowania np. rosołu albo bitek, znajduję czas na czytanie czy oglądanie tv. A z przyjaciółmi można się spotkać w kuchni i ugotować coś razem, albo poczęstować ich tym co się ugotowało. Ja tak robię często. W moim domu i rodzinnym i obecnym kuchnia zawsze była najfajniejszym miejscem na pogaduchy.

No to mamy podobnie... mam w kuchni mały telewizor i wielki stół. I też u mnie kuchnia jest sercem całego domu. Wszystko może mieć właściwe wymiary, jeśli podchodzi się do sprawy jak do przyjaciela, nie wroga.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez z » 9 paź 2009, o 09:53

---------- 09:49 09.10.2009 ----------

[quote="magdi"]

Generalnie uważam, że manipulacja w złych celach jest zła, ale w celu osiągnięcia dobrych celów - porządek w domu, zaangażowanie w dom etc, jest ok.

czyli holdujesz zasadzie "cel uswieca srodki" :)

---------- 09:53 ----------

Sa wiec kobiety , ktore lubia uslugiwac mezczyznom. Czerpai z tego jakas przyjemnosc. Mnie osobisice uslugiwanie denerwuje genralnie.
Obslugiwana tez nie lubie byc. Najlepiej jest jak podzial prac jest sprawiedliwy i oboje dysponuja taka sama iloscia czasu wolnego.
z
 
Posty: 226
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:04

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 113 gości

cron