---------- 09:06 15.05.2009 ----------
Megie napisał(a):do x-yam
ten portal to nie najlepsze miejsce do prowokacji...
jak sie wezmie pod uwage, ze jest tu wiele osob z problemami... i nie tylko w zwiazkach ale duzo szerszymi..
moze byc nie do smiechu przynajmiej jednej ze stron...
prowokacje kojarza mi sie z forum.gazeta albo onet albo wp.
radzilabym sie nad tym zastanowic...
mnie to nie smieszy ani ciut ciut...
zacznę od tego -
Ladybird przepraszam za ten offtop w Twoim wątku , ale zostałam wywołana i akurat to chcę wyjaśnić, także ze względu na Ciebie - co poniżej wyjaśniętrudno ....nie lubię wchodzić w jakiekolwiek sprzeczki, ale zostałam już wcześniej wywołana w tym wątku, więc jako że jestem równoprawnym uczestnikiem tegoż forum, jak wszyscy to się wypowiem, gwoli wyjaśnienia...
Megi,
Ewka...
zauważcie, że pisałam do Ladybird, a kto odpowiedział?
a przede wszystkim to nie była żadna prowokacja, tylko otwarty żart sytuacyjny, dla rozładowania atmosfery... bo całkowicie zgadzam się z Ladybird - to jej wątek i może sobie do niego powracać w kółko ile tylko potrzebuje i chce.... podobnie po to ja założyłam "mój" wątek... bo jak to nazwałaś Megi - też jestem osobą z problemami - a któż ich w życiu nie ma? to nie jest nic wyjątkowego...
więc skoro tak zwracacie uwagę na odpowiednie dobieranie słów i zachowań na tym wyjątkowym i teraz już niefajnym [podobno?] forum, to zauważcie także, proszę, reakcje swoje w odpowiedziach do Ladybird - czy to ocena, krytyka, czy wspieranie? ...myślę, że to bardzo ważne jest... aby nie widzieć tylko belki w czyimś oku...
Tak więc Megi - przyjrzyj się swoim odpowiedziom do Ladybird, czy przypadkiem nie radziłabyś się sobie zastanowić...
Ladybird, mam nadzieję, że nie odbierzesz mojego poprzedniego postu jako jakiejś złośliwości, bo tak nie jest - to był tylko i wyłącznie żart sytuacyjny... a jeżeli Ciebie uraziłam, to nie było to ani zamierzone, ani celowe... i od razu, aby niepotrzebnie nie epatować swoją w tym wątku obecnością -
Impresja - jeżeli i Ciebie uraziłam - wybacz..
i jeżeli już tak bardzo przywiązujemy wagę do motto innych osób to może warto zwrócić uwagę i na to:
~~"To nie osoba,która zachowuje się w sposób obraźliwy obraża nas,ale nasz własny pogląd na ten temat"pozdrawiam i zmykam już..
i wszystkich bez wyjątku pozdrawiam serdecznie!
---------- 09:10 ----------cvbnm napisał(a):a ja rowniez odczuwam ze w stosunku do Ladybird jakos malo jest w Was wrazliwosci, checi pochylenia sie, poznania jej.
koniecznie zas trzeba ja obudzic
kazda wypowiedz Lad jest kwitowana "oh, znow sie nie obudzilas"
wydaje mi sie to dziwne a nawet pogardliwe
jesli widze ze moje rady sie nie sprawdzaja, to przestaje je dawac
skad sie bierze ten upor?
skad bierze sie to powtarzanie schematu? schematu, ktory nie Lady, ale wlasnie odpowiadajacy jej powtarzaja.
mysle ze stad, ze innosc, otwartosc i niepokornosc zawsze sa niemile widziane
ja osobiscie odczuwam wyraznie stosunek do Lady, nie do jej dzialan w tym co piszecie
podobnie odbieram...
---------- 09:23 ----------
Ladybird
wracając do Twojej sprawy ...od siebie powiem tylko - trzymam za Ciebie kciuki, bo wiem, że po prostu chcesz być szczęśliwa i "nie umiem dawać rad, bo sama się składam z samych wad"... ale powiem tylko tyle od siebie - nie ma co się bać miłości i nie ma co się bać popełniać błędy, bo życie wg mnie to jedno wielkie pole doświadczeń rozmaitych... ważne jest tylko, aby nauczyć się wyciągać poprawne wnioski i nie polegać zbytnio na emocjach... z tego, co tu o sobie pokazałaś odebrałam Ciebie jako bardzo emocjonalną osobę i na podstawie własnego doświadczenia wiem, że emocje, choć dostarczają wrażeń, ogromnych wrażeń - to warto na nie uważać.... czy to, co myślimy na temat rzeczywistości, wydarzeń, innych ludzi jest prawdziwe, czy to tylko jest nakręcony przeze mnie film w mojej głowie.... film wynikający z ogromnej tęsknoty za bliskością, z pragnienia bycia kochaną i kochającą, wynikający z moich obaw i lęków czy z zaniżonego poczucia własnej wartości, czy z czegoś jeszcze innego - to indywidualne jest.... - takie są moje doświadczenia, którymi z Tobą się dzielę... nic specjalnego, ale może się przyda... powodzenia!