doduś napisał(a):
Żona chce separacji. Ja nie chcę separacji.
doduś
ja sobie wyobrażam, na podstawie swoich doświadczeń
że seperacji albo rozwodu można chcieć z różnych powodów
albo się kogoś nie kocha i chce się seperacji albo rozwodu z nim
albo się kogoś kocha, ale ten ktoś nas nie kocha (jako kobietę, mężczyznę), więc decydujemy się na rozwód czy seperację
albo się kogoś kocha, ale życie z tym kimś rujnuje nasze życie (np. alkoholik), stąd decyzja o seperacji lub rozwodzie
albo jeszcze inne powody
pytałeś żony, z jakiego powodu chce seperacji?
być może z tego powodu, że kocha Cię jak brata czy przyjaciela
a nie jak mężczyznę
Ty napisałeś, że nie chcesz seperacji
ja bym określiła sytuację na tu i teraz, jak wygląda kwestia Twoich i jej uczuć w tej relacji
i zastanowiła się, czego JA chcę tak naprawdę, biorąc pod uwagę rzeczywisty stan sytuacji, jaka JEST
czyli np. ona kocha Cię jak przyjaciela, brata, a Ty kochasz ją jako kobietę
i zastanowiła się dalej, czego Ty chcesz, biorąc pod uwagę to co JEST nie to co CHCIAŁBYŚ, ŻEBY BYŁO
bo jeśli jesteś pewien, że biorąc pod uwagę fakty dotyczące Twoich i jej uczuć
względem siebie
stan na "tu i teraz"
NIE CHCESZ separacji
to po prostu nie podpisuj wniosku o seperację
nie widzę powodu, żeby podpisywać coś, czego jesteś pewny, że nie chcesz
to co opisałeś
kojarzy mi się z jakimś kupczeniem, hadlowaniem wnioskiem
rzeczywiście o charakterze manipulacyjnym