Czy warto...?

Problemy z partnerami.

Re: Czy warto...?

Postprzez ambrela » 17 sty 2012, o 19:54

Taaa dziecko lekiem na całe zło, chłopcu dam na imię Panaceum, a dziewczynce Aspirynka :lol:

Mufcia, Ty się musisz leczyć, jeśli nie chcesz skrzywdzić siebie i innych ludzi w Twoim otoczeniu.

A tak poza tym, to po prostu witki opadają totalnie...

Twoje beztroskie stwierdzenia, że Ty tak masz rozbrajają mnie doszczętnie.
Avatar użytkownika
ambrela
 
Posty: 177
Dołączył(a): 4 wrz 2011, o 20:39

Re: Czy warto...?

Postprzez mahika » 17 sty 2012, o 19:55

dlatego czas zakończyć chyvba tą dyskusję,
bo mufcia zadecydowała,
chce być małą dziewczynką w ramionach mordercy.
brzmi romantyczno - dramatycznie :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Czy warto...?

Postprzez Innuendo » 17 sty 2012, o 19:57

mufcia123 napisał(a):Innuedno: nie pisalam o tym, ale on uczy sie, stara sie o jak najszybsze wyjscie, jednym slowem prawie kazda gwiazdka przy Twoim wpisie jest na jego korzysc; i nie pisze tego tylko po to zeby go pokazac w korzystynm swietle; moze ja tez podswiadomie mam ochote poczuc sie u jego boku jak mala dziewczynka i nic poza ty? moze oszukuje sama siebie ze chce czegos naprawde wielkiego; jestem niepoukladana.


Mufcia - że stara się o jak najzybsze wyjście - no kto na jego miejscu by się nie starał???? KAŻDY siedzący w pierdlu zrobi wszystko by stamtąc jak najszybciej wyjść, bo to jednak nie wakacje, każdy dzień tam spędzony ryje psyche jeszcze bardziej, to ta na marginesie
w tym nie jest oryginalny
uczy się - super, czy uczy się dla zawodu, pracy, zmiany życia czy dla zabicia nudy, zwolnienia warunkowego - tego nie możesz wiedzieć,

oj nie kochana Mufciu przy żadnej z moich gwiazdek nie możesz postawić plusa, wiesz czemu?

Mahika :) witaj:) ja wiem że na przepustkkach ten net ale w czasie odbywania kary ogólnie, na jedno dla mnie wychodzi
Innuendo
 
Posty: 277
Dołączył(a): 7 kwi 2009, o 23:30

Re: Czy warto...?

Postprzez mufcia123 » 17 sty 2012, o 20:07

No to czego on ode mnie chce?
mufcia123
 
Posty: 289
Dołączył(a): 21 lip 2011, o 01:51

Re: Czy warto...?

Postprzez mahika » 17 sty 2012, o 20:11

zabawić sie, albo mieć panienkę na sex.
Zauważył że ulegasz manipulacji, że komplementy chłoniesz jak gąbka,
że łatwo mu pójdzie...
nie wiem co on chce, ale moze tak być, a Ty w jakis obłęd popadłaś,
Moze też nie mieć złych intencji.
Ale Ty nie masz dystansu zeby to sprawdzić.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Czy warto...?

Postprzez Abssinth » 17 sty 2012, o 20:11

Mahika - osoby o sklonnosciach masochistycznych sa tego swiadome i rozrozniaja seksualnosc od normalnego zycia. Poza tym 'bawia sie' tylko z osobami, ktorym moga zaufac.
W normalnym zyciu to zwykle silne, swiadome wlasnej wartosci osoby.
Przynajmniej te, ktore ja znam.

Mufcia - juz Ci powiedziano, czego on od ciebie chce.
Kilkakrotnie.
na pewno nie jest to milosc do grobowej deski i radosne opiekowanie sie kolejnymi dzidziusiami
zaczynajac od Ciebie
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: Czy warto...?

Postprzez ophrys » 17 sty 2012, o 20:13

mufcia123 napisał(a):No to czego on ode mnie chce?


Ciepłego gniazdka jak wyjdzie żeby się gdzieś zaczepić i ciepłej d*py do łóżka.
Kręci Tobą tak ładnie, że powinno się to pokazywać jako lekcję manipulacji.
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Re: Czy warto...?

Postprzez mahika » 17 sty 2012, o 20:15

Innuendo - witaj :)
Dawno Cię nie widziałam :)

Abs.. Wiem, wiem...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Czy warto...?

Postprzez Innuendo » 17 sty 2012, o 20:15

lepiej bym tego nie ujęła niż Mahika

a świat jest pełen dobrych ludzi, którzy cierpią z braku miłości, również mężczyzn
jest coś niesprawiedliweg w tym, że niektóre dobre kobiety premiują na starcie "gnojków z kartoteką" a nawet nie zawieszą na chwilę uwagi na nieśmiałym, pełnym wartości chłopaku, który nie ma siły przebicia, ale całe życie kontrolował swoje zachowanie i nikomu krzywdy nie zrobił,

cała ta historia przypomina mi biblijną opowieść o zagubionej owcy po którą pobiegł pasterz zostawiając całe stado wiernych i usłuchanych dobrych owieczek bez opieki, zawsze mnie wkurzało że naraził całe stado i zwrócił swoją uwagę na tę jedną niepokorną, wredotę nieodpowiedzialną :mrgreen: naprawdę od dziecięctwa mnie to wkurza :twisted:
Ostatnio edytowano 17 sty 2012, o 20:17 przez Innuendo, łącznie edytowano 1 raz
Innuendo
 
Posty: 277
Dołączył(a): 7 kwi 2009, o 23:30

Re: Czy warto...?

Postprzez Abssinth » 17 sty 2012, o 20:16

mahika napisał(a):Abs.. Wiem, wiem...


ja wiem, ze wiesz :)
ale prostuje, coby nie siac falszywych informacji ku tym, co nie wiedza :)

xxx
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: Czy warto...?

Postprzez mufcia123 » 17 sty 2012, o 20:16

To ja pozwalam mu myslec, ze komplementy chlone jak gabka...w gruncie rzeczy rozumime takie meskie podchody. Oczywiscie ze nie pojde z nim do lozka na pierwszej czy ktorejs z kolei randce, chce po prostu spedzacz nim czas, choc zwykle tak to sie zaczyna. Naprawde chcialabym wierzyc w ludzi.
mufcia123
 
Posty: 289
Dołączył(a): 21 lip 2011, o 01:51

Re: Czy warto...?

Postprzez Abssinth » 17 sty 2012, o 20:17

mufcia123 napisał(a):To ja pozwalam mu myslec, ze komplementy chlone jak gabka...w gruncie rzeczy rozumime takie meskie podchody.



HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: Czy warto...?

Postprzez mahika » 17 sty 2012, o 20:18

mufcia, a może to on pozwolił zebyś Ty myslała ze cokolwiek masz pod kontrolą?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Czy warto...?

Postprzez ambrela » 17 sty 2012, o 20:19

No faktycznie, dobry dżołk :lol:

Mahika- ja myślę, że on jej nie pozwolił, bo to co robi wydaje się być oczywiste. To raczej mufcia próbuje teraz przed nami wybielić siebie. Że niby nie jest z nią aż tak źle. Ale coś nie bardzo wychodzi...
Ostatnio edytowano 17 sty 2012, o 20:21 przez ambrela, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
ambrela
 
Posty: 177
Dołączył(a): 4 wrz 2011, o 20:39

Re: Czy warto...?

Postprzez ophrys » 17 sty 2012, o 20:20

Mufcia przeca Ty już na amen się zabujałaś.

Od wciskania kitu to jest pan więzień :lol:
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 135 gości