syn wyrasta na wampira

Problemy z partnerami.

Re: syn wyrasta na wampira

Postprzez zajac » 20 mar 2014, o 20:30

Fryzjerko, zastanowiła mnie Twoja odpowiedź na wpis GordonaFreemana. Nie napisałaś mianowicie, że np. nie stać Cię na fundowanie synowi tego rodzaju rozrywek kilka razy w tygodniu. Albo że on na to nie zasługuje, skoro nic nie robi: nie pracuje, nie uczy się i nawet w domu nie pomaga. Napisałaś, że on by nie chciał... To było Twoje pierwsze skojarzenie? Jak często jest tak, że to, czego syn by chciał albo czego by nie chciał, jest najważniejsze?
I druga rzecz: czy są w Waszym domu jakieś zasady, granice, podział obowiązków? Jasno ustalone, kto co robi i kiedy? Nie chodzi mi tu o wykrzyczenie w nerwach "wracam wykończona, a tu taki chlew", tylko konkretne, spokojne ustalenie podziału obowiązków. Może nawet zapisanie z datami i godzinami.
Co się stało, że on złamał nos bratu? To był wypadek, bójka?
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: syn wyrasta na wampira

Postprzez Jigsaw » 20 mar 2014, o 20:43

a nie brat jemu?
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: syn wyrasta na wampira

Postprzez zajac » 20 mar 2014, o 20:44

Jigsaw napisał(a):a nie brat jemu?

Myślisz? Hm... faktycznie dwojako to można zrozumieć.
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: syn wyrasta na wampira

Postprzez Honest » 20 mar 2014, o 22:00

GordonFreeman napisał(a):Dam Ci dobrą radę.



Świetna rada. Nic nie robi, bratu złamał nos, a mamusia ma mu fundować atrakcje.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: syn wyrasta na wampira

Postprzez fryzjerka » 21 mar 2014, o 15:13

Dokładnie tak jest bratu łamie nos,robie z domu pobojowisko ze szkoly wylatuje a tu mamusia bierze pozyczke w prowidencie i funduje syneczkowi karnecik na silownie hi hi hi Slusznie ktos zauwazyl ze do tej pory wszystko bylo tak jak on chce bo to on jest wazny.W tej chwili zapewniam mu chleb zarowki wode i drzem a i porcelane do s....ra....a nic wiecej.Nie bede pracowac na prozniaka ktory jest agresywny chamski i klamie co 3 slowo.W tej chwili uzywam jedynie kija nawet nie ma marchewki.
fryzjerka
 
Posty: 22
Dołączył(a): 27 lut 2014, o 16:10

Re: syn wyrasta na wampira

Postprzez fryzjerka » 21 mar 2014, o 16:39

jeszcze nie czuje za dwa dni pewnie zrobi sie przez chwile mily......jak zmieknie to porozmawiamy serio o obowiazkach o byciu naprawde zyczliwym czlowiekiem a nie o byciu milym jak sie cos chce.Boli go jedynie odlaczenie internetu.
fryzjerka
 
Posty: 22
Dołączył(a): 27 lut 2014, o 16:10

Re: syn wyrasta na wampira

Postprzez caterpillar » 21 mar 2014, o 17:03

tak naprawde to Ty musisz zmienic w sobie wiele rzeczy , bo to co robi twoj syn jest niestety rowniez Twoja zasluga .(to co pisala zajac o obowiazka juz dawno powinno byc ustalone tym czasem zrobilas z siebie sluzaca)
Jesli mu odpuscisz bedzie jak bylo.



sprobojcie porozmawiac na spokojnie , przedstaw mu swoje warunki , mozecie razem opracowac plan jesli tego nie zrobi zrob to za niego i nie odpuszczaj.
albo idzie do pracy i sam sie utrzymuje albo wraca do szkoly i mu pomagasz.
ty mozesz jesc na miescie nie musisz mu gotowac , mozesz prac swoje rzeczy itd.

pozyczka na providencie na karnet na silownie ...zostawie to bez komentarza .
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: syn wyrasta na wampira

Postprzez fryzjerka » 22 mar 2014, o 10:15

wrocil nad ranem do 13 bedzie spal potem wysliznie sie z domu cicho jak wąż,nie ma z kim rozmawiac
fryzjerka
 
Posty: 22
Dołączył(a): 27 lut 2014, o 16:10

Re: syn wyrasta na wampira

Postprzez fryzjerka » 22 mar 2014, o 14:23

badalam wszystko lącznie z testem na narkotyki i poziom hormonow.Jest fizycznie zdrowy a dlaczego dla brata i matki jest wredny?Bo nas nie lubi i tyle....
fryzjerka
 
Posty: 22
Dołączył(a): 27 lut 2014, o 16:10

Re: syn wyrasta na wampira

Postprzez impresja77 » 22 mar 2014, o 15:46

A dlaczego was nie lubi?
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: syn wyrasta na wampira

Postprzez fryzjerka » 22 mar 2014, o 23:10

ten z ktorym nie idzie sie dogadac mlodszy jest zyczliwy i lubi pomagac
fryzjerka
 
Posty: 22
Dołączył(a): 27 lut 2014, o 16:10

Re: syn wyrasta na wampira

Postprzez fryzjerka » 23 mar 2014, o 17:57

NIC Z TYCH ZECZY.taka analiza to nie ten przypadek .jest miedzy nimi364 dni roznicy to raczej roczne dziecko nie pomaga przy noworodku,,,,hi hi hi
fryzjerka
 
Posty: 22
Dołączył(a): 27 lut 2014, o 16:10

Re: syn wyrasta na wampira

Postprzez impresja77 » 23 mar 2014, o 20:16

impresja77 napisał(a):A dlaczego was nie lubi?
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: syn wyrasta na wampira

Postprzez Honest » 23 mar 2014, o 21:23

Fryzjerko,

a myślałas o spisaniu na papierze zasad Waszego domu i przekazanie mu ich?

m.in zakaz sprowadzania kogokolwiek do domu. Znajomych także - niech ma karę jakąś. Obowiązek sprzątania itp. Jesli jest taki gburowaty to nawet nie tłumaczyłabym tego a zostawiła w pokoju.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: syn wyrasta na wampira

Postprzez Jigsaw » 23 mar 2014, o 22:09

obawiam sie ze rozwiazania ktore tu proponujecie sa absolutnie nieadektwatne do sytuacji,
mysle ze fryzjerka powinna przede wszystkim zrobic (bez obrazy) porzadek ze soba.
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 207 gości