Rodzice, pomóc mamie...

Problemy z partnerami.

Postprzez mahika » 17 gru 2010, o 12:35

Bianka, wysłałam PW... nie bede tu pisać.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez ewka » 17 gru 2010, o 12:36

Bianka napisał(a): Wymyslcie jak sie dowiedziec wiecej o tej dziewczynie, znam adres imie i nazwisko, ale nk np nie ma:/

Nie rozumiem, dlaczego chcecie "uderzać" w dziewczynę, a nie w niego. Ja stawiam na Waszą (dzieci) rozmowę z nim, twardą i bez ogródek. Niech wie, że to nie jest tak, że jak się schowa z telefonem, to cicho-sza i nikt nic nie wie. Sprawa powinna (moim zdaniem) wypłynąć na światło dzienne.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Bianka » 17 gru 2010, o 12:38

Mama chce wiedziec o niej i jesli ma męża to mu powiedzieć...a my dzieci Ewa nie wiem czy możemy, czy on nam nie powie ze nie nasza sprawa, ja probowalam z nim gadac ale udajac greka ze nic nie wiem a ze mama jest smutna itp to zmienial temat albo cos na odczepnego, lece
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez mahika » 17 gru 2010, o 12:39

Dziewucha was wyśmieje i takie ruszenie na nią może spowodować reakcję odwrotną do zamierzonej.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez ewka » 17 gru 2010, o 12:44

mahika napisał(a):Dziewucha was wyśmieje i takie ruszenie na nią może spowodować reakcję odwrotną do zamierzonej.

Oczywiście! Nic Wam do niej!

Bianka napisał(a):probowalam z nim gadac ale udajac greka ze nic nie wiem

Właśnie o tym wcześniej pisałam - że wszyscy udają, że nic nie wiedzą, a tatko szaleje. I to nie jest tak, że to ich sprawa... sprawa wali mocno w Waszą matkę, więc to nie jest tylko jego sprawa.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez blanka77 » 17 gru 2010, o 12:47

zgadzam się z mahiką. Oni się wyprą wszystkiego i taki będzie efekt tego.

Wydaje mi się, że plan Twojej mamy jest zły. Po co ma mówić jej mężowi? Musi swojego przywołać do porządku.

Uzyskiwanie informacji na temat tamtej kobiety może tylko zdołować Twoją mamę. Kobiety tak mają, że chcą się dowiedziec kim jest ta druga. Sam fakt, że jest młodsza, już pogrąża psychicznie mamę.
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Postprzez doduś » 17 gru 2010, o 12:58

do stołu. We troje. Ty, Matka, Ojciec. I kawę na ławę z pytaniem co On zamierza teraz zrobić. Można ać mu czas do namysłu. Dzień dwa i do stołu. We troje. I między oczy prawdę a nie głowę w piasek że nic nie widzę nic nie słyszę. Odwagi. Uda sie
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez blanka77 » 17 gru 2010, o 13:05

I może wstępnie nie mówić jakie dowody się ma przeciwko niemu. Bo tak jak było wspomniane wyżej, zrezygnuje z bilingów i w tej kwestii nic się już nie będzie dało zrobić.

ja bym mu nawet nie mówiła skąd co wiem, tylko rzucała faktami. Wtedy on zrozumie, że to nie przelewki.

I zagroziła, że jeśli tego nie skończy to sprawę inaczej załatwicie, nie mówiąc oczywiście jak, bo nic w tym momencie nie wiedzie konkretnego.
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Postprzez Bianka » 17 gru 2010, o 15:54

Narazie udajemy bo czekamy na kolejny biling( i mama nie chce przed świętami), jak to teraz wygląda kiedy mama go nakryła na telefonie no i planu nie ma żeby wykładać karty na stół, a co jak on przy tym stole powie ze z tego nie zrezygnuje? tego mama sie boi, a info o babie tez jest potrzebne w takiej rozmowie zeby nie wyjsc na idiotke, zeby widzial ze wszystko mama wie niekoniecznie skąd...nie wiemy bardzo ważnej rzeczy, skąd ona się wzięła i jaki wydzwięk mają te rozmowy czy smsy:( A jakby do baby anonima wysłać, tak żeby nie wiedziała kto wie ale że wie? że się może wydać? oni sie raczej nie widzą z jakiegoś powodu, a jak się widzą to bardzo mało, bo jednak dzwoni a nie jedzie tam, rozmowy są codzienne i długie, krótkie też..albo ona ma tego męża, albo boją się rozgłosu w małej miejscowości bo mój ojciec to znana postać:( Z drugiej strony jeśli ma męża to i tak by widział że wisi na telefonie a jednak ma dużo czasu na to żeby gadać!
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez mahika » 17 gru 2010, o 16:02

Co się odwlecze to nie uciecze. Co za różnica czy jej powie dziś czy po świętach, zresztą nie ma pewności, co powie. Nie kocha jej?

Ona nie jest ważna, ta dziewczyna. Nie macie pomysłu na ojca więc myślicie ze to jest prawdziwy i jedyny słuszny punkt zaczepienia. Ona ma was gdzieś, niestety.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez blanka77 » 17 gru 2010, o 16:05

Tego jeszcze nie wiadomo, czy to tylko rozmowy, czy jest coś więcej. Może znalazła sobie powiernika w osobie Twojego ojca i tak gadają.

Z anonimów bym zrezygnowała na tym etapie, bo nie wiecie nic konkretnego, więc lepiej na wariatów nie wychodzić przed nią.

Najlepszy sposób to dorwać jego telefon gdy śpi :twisted: bo jakie jest inne wyjście? To przegięcie, ale w inny sposób się nie dowiecie. A sytuacja jest niepokojąca. Niech mama sprawdzi konto bankowe, jakie ma wydatki. Może tam coś "wyjdzie", gdzie był, za co płacił itd. jeśli oczywiście ma taką możliwość i jest do tego konta upoważniona.

Wiem, że to trudna sytuacja, ale nie wolno podchodzić całkowicie emocjonalnie, bo głupoty z tego mogą wyjść. Obserwować, obserwować, obserwować i sprawdzać. Dopiero potem działać.

On jest po 60? Że też mu się chce.... :)
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Postprzez doduś » 17 gru 2010, o 16:16

piekne porady - (z wyjątkami) jak się nakręcić i samemu sobie emocjonalnie zrobić krzywdę. Jak to się nazywa ? Uzależnienie emocjonalne ? Jak na dłoni widać kto przepracował tę kwestię a kto nie...
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez blanka77 » 17 gru 2010, o 16:35

---------- 15:34 17.12.2010 ----------

Przerabiał czy nie przerabiał. Bianka jeśli dobrze pamietam to też dowiedziała się po czasie, że jej mąż pożyczał koleżance pieniądze wtedy kiedy mieli trudności finansowe.

A kobiety są różne. Dla kasy zrobią wiele, więc czemu nie sprawdzić tego czy on jej kasy nie daje? Facet zakręcony, że młoda laska się nim interesuje, a on interesowna. To może być jeden ze scenariuszy.

Z postów Bianki nie wynika żeby jej mamie zalezało na pozbyciu się faceta, tylko odwrotnie. I nie rozumiem dlaczego miałaby nie sprawdzić w wybrany przez siebie sposób jego wiarygodności, skoro on ją ewidentnie kłamie przede wszystkim w kwestii kontaktów z tamtą kobietą.

Gdyby ludzie byli uczciwi to by nie doprowadzali do takich sytuacji. Niepewność rodzi skojarzenia, więc skoro Bianka tutaj pisze to każdy stara się przedstawić swój punkt widzenia. A nie można komuś stawiac zarzutów jesli nie ma się dowodów, dlatego sugeruje się różne podejście do sprawy.

---------- 15:35 ----------

A wszystko to on sam nakręca stawiając swoją żone w takiej sytuacji.
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Postprzez Bianka » 17 gru 2010, o 16:43

Mahika kto powie jej co?:) nie zrozumiałam...

Blanko nie wiadomo też tak czasem mówię ale jak mama pokazuje mi biling to nie mam wątpliwości. I tak wytrzymać nie może, że rzuca gości i leci bo jest godzina o której dzwoni:( A jakie smsy 2 razy dziennie mozna pisac z wakacji w hiszpani??

Telefon upolować ciężko bo on ma cały czas przy sobie, a śpi baarrrdzo czujnie, całe życie tak spał, byle szmer go budzi! teraz jest czujny dodatkowo..

To nie jest tak że my jesteśmy skupione na niej, ale bez danych na jej temat to nie wiadomo nic...musimy wiedziec skad ja zna, czy widują sie w pracy np...bo tak to ona jest z powietrza i nic nie mozna wydedukowac. Bilingi to bardzo dobry dowód!A jesli myslimy o uderzaniu w nią to tylko tak zeby jemu dowalic, przeciez zaraz sie dowie ze dostala takiego czy srakiego smsa...Na niego nie ma pomyslu bo jest strach co zrobi, mama jest od niego zależna finansowo:(niestety! mimo ze przepracowala ponad 30 lat...Dlatego tu szukam tego pomyslu, do tego moze byc agresywny postawiony pod ścianą...nie wiem czy ja mam akurat być przy tym, moze mama nie chce...mi tez wstrząsneło bazą i beret mi puchnie...
Tu przede wszystkim szukamy pomyslu na niego...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez doduś » 17 gru 2010, o 16:50

blanka77 napisał(a):Gdyby ludzie byli uczciwi to by nie doprowadzali do takich sytuacji.


I dlatego doradzasz szpiegowanie, przegladanie telefonu, groźby itp ?
To jest Twoja definicja uczciwości ? Mnie to wygląda na "pięknym za nadobne" zmutowane do "gorszym za złe". Co doradzisz mamie Bianki jak już dogrzebie się (nie daj Boże) oczywistych dowodów zdrady ?

Ja tam bym poszukał sposobu na to, co mam JA zrobić z tą wiedzą, którą już posiadam
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 147 gości