ja26ona18

Problemy z partnerami.

Postprzez edie » 25 lis 2009, o 23:16

między jej rodzicami jest róznica 10 lat wiec myslałem ze jesli miedzy nami 8 to niebedzie problemów. dzis mialem pozanac jej rodziców ale niemiałem okazji gdyz...jej tata zamkną mi dzwi przed samym nosem...czarno to dalej widze...
edie
 
Posty: 7
Dołączył(a): 7 lis 2009, o 18:52

Postprzez Bianka » 25 lis 2009, o 23:35

dlaczego zamknal drzwi przed nosem? :shock:
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez edie » 26 lis 2009, o 00:13

widocznie niemiał ochoty mnie poznawac...
widocznie uwaza ze jego 18letnia curka powinna zajmowac sie nauka do matury a nie facetami..
niewiem!...
edie
 
Posty: 7
Dołączył(a): 7 lis 2009, o 18:52

Postprzez Bianka » 26 lis 2009, o 00:22

nie znoszę takich niewychowanych chamów którym się wydaje że mogą traktować kogoś w ten sposób tylko dlatego że jest młodszy wrrrr
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez lili » 26 lis 2009, o 10:44

Edie

nos do góry, nie poddawaj się tak łatwo!

Z drugiej strony ja rozumiem jej ojca. No postaw się na jego miejscu i powiedz, czy tez byś nie miał obaw. Ja do wyjazdu na studia z domu tez byłam traktowana jak mała dziewczynka i jakikolwiek potencjalny kandydat był z góry traktowany może nie po chamsku ale raczej z pobłażaniem, że to na pewno nic poważnego i też miałam powtarzane, że w tym wieku mam się uczyć a nie szlajać z facetami. Co nie znaczy że się tylko i wyłącznie uczyłam, ale swoich kolegów do domu na obiadki nie przyprowadzałam :)

Dziś poniekąd jestem wdzięczna rodzicom za ten chłodny chów i za to, że wiedziałam, co do mnie w jakim wieku należy. Być może gdybym się w tym wieku zbyt mocno zainteresowała facetami, dzisiaj byłabym bezrobotną matką trójki dzieci a tak to jakoś mi się to życie ułożyło, przynajmniej zawodowe.

Myślę, że postarajcie się jak najszybciej ją usamodzielnić, to znaczy, w czasie studiów pewnie wyprowadzi się z domu więc będzie miała więcej wolności i możliwości dysponowania czasem i takiej zwykłej niezależności. A jak po pół roku, po roku, jej rodzice zobaczą, że Twoje towarzystwo w niczym jej nie przeszkadza, że żadna krzywda jej się nie dzieje ani żadnych głupot przez Ciebie nie zrobiła, to na pewno inaczej na Ciebie spojrzą. I to nie ma moim zdaniem związku z Twoim wiekiem i z różnicą wieku między Wami w związku z tym wynikającą tylko raczej z jej bardzo młodym wiekiem.

Ja pamiętam że miałam dokładnie to samo :) Na trzecim roku studiów pierwszy poważny chłopak, mało tego, nie starszy a młodszy :) i też przez pierwszy rok był baaaaaaaaardzo chłodno traktowany. Zaczął być serdecznie traktowany dopiero, jak zaczęliśmy się rozchodzić :)

Nos do góry!
Avatar użytkownika
lili
 
Posty: 1236
Dołączył(a): 30 maja 2008, o 12:08

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: akokufocgik i 236 gości