a ja .. róznie..
miałam w czerwcu urwanie głowy ..2 szkoły policealne , dwa rózne kierunki.. 2 sesje i jeden bardzo ważny egzamin zawodowy który jakbym go zdała dał by mi certyfikat międzynarodowy..ale był trudny i teorię zdałam a praktyki nie zdałam..tu mówie o grafice komputerowej..
Teraz mamy wrzesień..a już prawie październik , aktualnie uczę się na 2 semestrze z Florystyki
dalej chodzę na terapię indywidualną...dla dda ,
pod koniec sierpnia byłam na rekolekcjach..które wiele mi dały
a w drugiej połowie sierpnia z koleżanką pojechałam na stopa do Częstochowy..to był dla mnie hardcor.. bo pierwszy raz w życiu ..
Od początku września jakoś lepiej ze mną.. więcej radości, życia w sobie..makijaż częściej, fajnie dobrane kolory w ubraniach , nie , nie zakochana nie jestem..a tak Siiła Wyższa zadziałała .. dbam bardziej o siebie,
czuję się mocniejsza toteż trudniejsze tematy poruszam teraz na swojej terapii, rzadziej jestem w necie..
aczkolwiek książki nadal czytam..
więcej się śmieje.. po prostu zmiany
)