Czemu przyciągam dziwnych mężczyzn?

Problemy z partnerami.

Postprzez doduś » 30 lis 2010, o 17:10

mahika napisał(a):heh, ale tobie wolno być złośliwym. też sobie odpuść.


A Tobie wolno ? jak prowokujesz to co się dziwisz :? spójrz jeszcze raz kto zaczął. Za to ja mogę skończyć.
Teraz.
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez mahika » 30 lis 2010, o 17:12

pfff, to zakończ, po co piszesz.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Mały biały kotek » 1 gru 2010, o 00:37

Oj się narobiło w tym wątku... Znów wznieciła się burza śnieżna.

Rzeczony przytulak zaś dzwoni, pisze, troszczy się.
Ok, jeśli przekroczyłam granicę, to w tym przypadku może okazać się, że od koleżeństwa przejdziemy w inny poziom znajomości. Paradoksalnie, albo będzie chciał wykorzystać rozochocony moim przyzwoleniem, albo zaczniemy patrzeć na siebie inaczej...
I autentycznie, pójdziemy na randkę jak 15-latki, bez dotykania, buziaków itd... Bo on do tej randki teraz dąży...
Tylko czas teraz pokaże, co z tego wyniknie.
Mały biały kotek
 
Posty: 415
Dołączył(a): 6 kwi 2008, o 22:56
Lokalizacja: Wwa

Postprzez pszyklejony » 1 gru 2010, o 01:09

I co te dziewczyny wyprawiają z chłopakami, same o tym nie wiedząc :)
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Filemon » 1 gru 2010, o 01:12

kajunia napisał(a):Może nam przytulanie kojarzyć się wyłącznie z przytulaniem, ale sądzę że wielu Panom przytulanie kojarzy się z czymś więcej, z przekroczeniem jakiejś bariery. A tym bardziej przytulanie w nocy, w łóżku.


no właśnie...

free hugs, to jednak zupełnie co innego niż... free hanky panky... :haha:

-=-=-=-=-=-


hanky-panky /'hæŋkı'pæŋkı/ n infml hum

1. (sexual) figle-migle plt infml;
was there any hanky-panky between them? czy coś między nimi było?
2. (dishonest activity) machlojki f pl infml

- podaję definicję, żeby nikt już nie musiał szukać w wikipedii... ;)
a wyrażonko fajne i pożyteczne...

=============

i jeszcze jedno - w moim odczuciu... odbyła się tu babska jazda okrakiem na dodusiu - nie po raz pierwszy zresztą... :P ;)
choć przyznaję, że także według mnie, może nie zawsze wszystkie Jego wypowiedzi trzymają się ściśle właściwych granic... ale to się nie tylko Jemu zdarza... jak dla mnie to ma do Was i tak anielską cierpliwość, za co według mnie powinnyście być Mu wdzięczne dozgonnie...
bo żeby to był Filemon, to takie by tu... free hugs już odchodziły, że by siem pióra garściami sypały... (głównie... WASZE - bo moje muszem oszczędzać! :lol: :P )

potraficie Go obskoczyć niczym... komarzyce latem wieczorną porą na Mazurach... :P i to jeszcze takie rozjuszone brakiem świeżej... dostawy turystów!

czasem wydajecie mi siem okrÓÓÓÓÓÓÓtnie sfrustrowane - nawet bardziej niż JA! (o ile to fokule możliwe...?? :lol:) ale to nic - już wkrótce przyjdzie Mikołaj i wszystkim nam przyniesie prezeeeeeeeenty! ;)

niniejszemu memu wystąpieniu przyświeca... (pół)męska moja solidarność, rzecz jasna... (albo może nie pół, tylko gdzieś tak... trzy czwarte! ;) )

Mały biały kotek napisał(a):Tylko czas teraz pokaże, co z tego wyniknie.


no pewnie... hanky-panky wyniknie - tak coś w kościach czuję... ;) :lol:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez mahika » 1 gru 2010, o 01:27

a doduś świetnie sobie radzi (jak widać), adwokata chyba mu nie trza.

życie...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Filemon » 1 gru 2010, o 01:30

adwokat to mówi w imieniu klienta... a ja mówię we własnym... :)

:slonko:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez mahika » 1 gru 2010, o 01:37

A pióra to mam w świetnej kondycji, możesz pogłaskać jak checz, gładkie i lśniące, przyjemne w dotyku, nie to co kiedyś połamane :)
I niech tak zostanie :)

:slonko:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Filemon » 1 gru 2010, o 01:52

ooo... to miłe takie gładkie, lśniące piórka... :)
moje aktualnie w gorszej kondycji, bo jakieś takie... fruwające zbytnio, co mnie trochę wkurza! :lol:

ale ostatnio kupiłem sobie... czapkę pilotkę (od kilku lat już miałem na taką chętkę) i wyglądam w niej tak zabójczo, że dzisiaj słyszałem w sklepie jak jedna dziewczyna do drugiej mówiła, że chciałaby taką...

yyyy.... zonk! :shock: trochę mnie tylko zastanawia, że to DZIEWCZYNA by chciała mieć taką czapkę... (może trochę za bardzo różową kupiłem i ma za dużo cekinów?? ;) :lol: )

dobrej nocy, mahika i... Tobie Kotku też... i sił dużo świeżych jutro w nowym dniu... :)
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez mahika » 1 gru 2010, o 02:01

moje aktualnie w gorszej kondycji, bo jakieś takie... fruwające zbytnio, co mnie trochę wkurza


przyklep żelem :D

Ty poważnie z tą czapką z cekinami? Ja to bym poleciała na skórzaną z ćwiekami :P

Dobranoc :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Filemon » 1 gru 2010, o 02:04

z tymi cekinami...?
no coś Ty - nie jestem aż taka... zbzikowana! ;) :lol:
czapka jest fajna - czarna z materiału, obszyta brązowo-czarnym ("podpalanym") fiu...trem! :D
jestem w niej... boski! :)
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez mahika » 1 gru 2010, o 02:08

w to nie wątpię :P
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez biscuit » 1 gru 2010, o 02:09

Filemon napisał(a): jestem w niej... boski! :)

uważaj Filemon
bo i Ciebie zaraz gruppies oblezą
8)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Postprzez Filemon » 1 gru 2010, o 02:14

p.s.
kiedyś był taki fajny... żel (ale kąpielowy!) Nivea z awokado i jak nim myłem włosy, to jakby znacznie powiększała się ich objętość, grubość i nie fruwały, ale przestali produkować ten żel i nie udało mi się jak dotąd znaleźć jakiegoś o podobnym działaniu...

a takiego żelu w galarecie do smarowania... :lol: to nie lubię - bo w ogóle nie lubię różnych mazideł - w zeszłym roku po raz pierwszy w życiu zacząłem stosować krem, bo mój chłopak dał mi w prezencie (przeciwzmarszczkowy - k*tas jeden! ;) :haha: ), ale w tym roku już mi się znudziło...

biscuit napisał(a):
Filemon napisał(a): jestem w niej... boski! :)

uważaj Filemon
bo i Ciebie zaraz gruppies oblezą
8)


nie mam nic przeciwko - aby tylko pci menskiej były... bendem huj... ehmmm... hOjnie rodzielać wszystkie moje wdzienki... :haha:


KOTKU, PRZEPRASZAM ZA OFFTOPIC - JUŻ SIĘ ZAMYKAM I SPADAM... :)

:kwiatek2: :kwiatek2: :kwiatek2:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez biscuit » 1 gru 2010, o 02:23

Filemon napisał(a): czapka jest fajna - czarna z materiału, obszyta brązowo-czarnym ("podpalanym") fiu...trem!

a może te dziewczyny myślały
że ta czapka to tylko z czarnego materiału jest
a to podpalane brązowo-czarne futro
wzięły za wystające spod niej Twoje włosy
obficie napuszone po żelu Nivea z awokado
8)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 312 gości

cron