Witam.
Próbuje znaleźć odpowiedz dlaczego nie potrafie docenić swojego chłopaka, pochwalić okazać że Kocham i podziwiam za wiele rzeczy. Nie wiem co się ze mną dzieje ale marudze, narzekam prawda jest taka ze po pewnym czasie widze ze szukam dziury w calym i nie wiem wlasciwie o co mi samej chodzilo i mi wstyd. Co ja mam zrobić jak to silniejsze mam gorszy dzien to doczepie sie wgl tego nie kontorlujac i robi sie problem ja nie chce tak chce by czuł że go naprawde Kocham, że podziwiam bo tak jest że chce wspierć tak jak on mnie wspiera i szereg innych rzeczy jejciu:( Kazdy tego potrzebuje pochwały, swiadomości ze cos dobrze robi że komuś sie to podoba nawet takie drobnostki a ciesza a ja wiem a nie potrafie tego odwzjemnic co dostaje czyli uwage, troske, wszystko wsparcie co Tylko chce to mam co by sie nie dzialo on jest chce pomoc, dordzic itd w srodku widze doceniam a na zewnatrz robie sie zgryzliwa i psuje wszystko:(:(