nawiazanie do tekstu z 16/04/09 pana pollock

Problemy z partnerami.

nawiazanie do tekstu z 16/04/09 pana pollock

Postprzez joanna777 » 7 maja 2009, o 01:37

Witam,
jako wtajemniczona znajoma jestem zmuszona dodac, ze pan pollock w wypowiedzi z dnia 16/04/09 zapomnial w swoich zwierzeniach uscisli kilka rzeczy:
-udezyl 2 razy swoja partnerke ( choc, jak przyznal nie zrobil to "mocno");
-wolny zawod oznaczal, iz nie pracowal przez prawie rok i zyl na utrzymaniu swojej partnerki;
-akcja dzieje sie za granica - gdzie przypominam - zycie jest drozsze i trudniejsze, a w szczegolnosci dla osob takich jak jego partnerka, ktora nazwal nieideala i zagubiona, a mimo tego byla zdolna utrzymac ich razem;
-czy takie postepowanie "fair" (jak twierdzi pan pollok)jest rzeczywiscie czymsc niesamowitym, czy jest obluda?
-obsesyjna zazdrosc - nazwalabym raczej rosnacym brakiem zaufania, ktore zostalo mocno nadwyrezone juz na poczatku.

Jezeli to forum powstalo dla ludzi, ktorzy chca tu znalesc usprawiedliwienie swoich zlych uczynkow i sie wybielic, to to nie ma najmniejszego sensu.
Dziekuje.


P.S. Zainteresowanych moim komentarzem zachecam do przeczytania wypowiedzi na forum pana pollock.
joanna777
 
Posty: 1
Dołączył(a): 7 maja 2009, o 01:02

Postprzez bunia » 7 maja 2009, o 07:47

A czym jest ten komentarz i czemu ma sluzyc ? nie jestesmy grupa sedziow sprawiedliwych....nie ma tu wyrokow ani kar.....wnioski wyciagaja sami "poszkodowani".

Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez Szafirowa » 7 maja 2009, o 08:13

Ale o co chodzi ????
Avatar użytkownika
Szafirowa
 
Posty: 774
Dołączył(a): 21 maja 2007, o 22:30
Lokalizacja: Wro

Postprzez sikorkaa » 7 maja 2009, o 10:15

bunia napisał(a):A czym jest ten komentarz i czemu ma sluzyc ?


wprawdzie nie jestem zbytnio w temacie, ale sadze, ze tego typu sprostowania daja nam pelniejszy obraz i pokazuja, ze nic nie jest tak do konca biale albo czarne i w kazdej sytuacji kazda ze stron w mniejszym badz wiekszym stopniu ponosi odpowiedzialnosc za aktualny stan rzeczy.
sikorkaa
 

Postprzez ewka » 7 maja 2009, o 11:00

Właśnie... nigdy do końca tak naprawdę nie wiemy, jak to z tymi kolorami jest.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez wuweiki » 7 maja 2009, o 14:30

sprawy między sobą najlepiej i najczyściej jest załatwiać między sobą....
cóż...no i każdy ma prawo do obrony wobec pomówień....

a i tak prawda jest zupełnie gdzie indziej :) jak to trafnie powiedział Eckhart Tolle:
"Jakiekolwiek uprzedzenie oznacza [...], że nie widzisz wcale drugiej osoby, tylko swoje wyobrażenie tej osoby. Redukowanie żywego człowieka do wyobrażenia o nim jest formą przemocy"

~~~~~~~~
Jezeli to forum powstalo dla ludzi, ktorzy chca tu znalesc usprawiedliwienie swoich zlych uczynkow i sie wybielic, to to nie ma najmniejszego sensu.

mało prawdopodobne aby to forum powstało w tym celu.... jak to w necie, w wirtualnym świecie ;) - każdy pisać może i może pisać co chce, podawać się za kogo chce...ba - nawet prowadzić podwójne bądź potrójne czy wielokrotne życie pod postacią rozmaitych osobowości :D...
zgadzam się z Bunią "nie jestesmy grupa sedziow sprawiedliwych....nie ma tu wyrokow ani kar.....wnioski wyciagaja sami "poszkodowani"."
wuweiki
 

Postprzez caterpillar » 7 maja 2009, o 15:59

Witaj Joanno!

Ja zaczelam rozmowe i pollokiem i faktycznie odnioslam w pierwszej chwili takie wrazenie,ze czuje sie on stlamszony.

Jednak nigdzie ale to nigdzie nie moge sie dopatrzec jednoznacznego osadu(dla twojej osoby)..wiec troche nie rozumiem Twojego wzburzenia tym,ze my costam.. :bezradny:

I tak jak Bunia to zauwazyla my tu nie bawimy sie w sedziow i ja juz kiedys to napisalam,zeby nie uciekac w osad ,bo nigdy nie wiadomo co ma do powiedzenia "ta druga strona" i czy faktycznie osoba ,ktora do nas pisze jest taka bez winy :usmiech2:

Ja nie wiem w jakim celu pisza tu ludzie ..podejzewam ,ze cele sa rozne
..i JA zwyczajnie odpisuje, dzielac sie swoimi doswiadczeniami i spostrzezeniami bez zabawy w sedziego.

To ja nie bede sie madrowac jak Iksinska tylko napisze moje proste powiedzenie :oops:

prawda zawsze lezy gdzies po srodku


pozdrawiam.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez ewka » 7 maja 2009, o 16:36

Zawsze znamy tylko jedną stronę medalu, tę przedstawioną i opisaną - że nie jest to obiektywne, to wiadomo, bo nikt sam siebie nie przedstawi obiektywnie, choćby bardzo chciał.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 344 gości

cron