Męczące wspomnienia o zdradzie i oszustwie

[Magda]

Ja tez odniosłam wrażenie sie ze sie uniosłaś, ale w tym watku nie chodzi chyba o dyskusje na temat zakladania watkow tylko Twoj problem.Robi sie bezsensowna dyskusja.

Co do tematu - nie mam pojecia jak zapomniec, jak nie myslec bo sama mysle i sama nie moge zapomniec. Ostatnio kolezanka ma problem,bo sie rozstała ze swoim facetem i zapytala mnei jak to z nami było, jak sie rozstawalismy 2 lata temu (bo wrocilismy do siebie).I zajeło mi troche czasu zanim sobie pewne rzeczy przypomnialam... A potem zaczelam myslec o tym i nagle zahamowalam sie i stwierdzilam ze teraz mi jest dobrze i ze nie potrzebne mi sa pozostałe wspomnienia i nie ma sensu na sile sobie ich przypominac. Pozatym przenigdy nie wejde na swoj watek z tamtego okresu.Takie odgrzewanie tamtych zdarzen napewno nie pomaga.

Dlatego mysle ze najlepszym lekiem jest czas. Niedlugo zazniesz zapominac niektore szczegoly, a potem coraz wiecej.Nie wracaj do tego myslami bo to Ci nie pomoze. Pozdrawiam serdecznie