Co nas przerosło?

Problemy z partnerami.

Postprzez munsand » 10 lut 2009, o 22:43

hmm trudno powiedzieć :)
po pierwsze przestałam pisać bo mój mąż dotarł do tego forum, nie wiem czy je czyta czy nie ale może bo dowiedział się o jego istnieniu.
Układamy wszystko powoli. Nie jest łatwo, jest dużu nieufności, podejżeń i to nie takich o fakty a o intencje i szczerość uczuć. Jest na pewno lepiej, a reszta to długi proces. Terapia jest dobrym pomysłem, polecam jak ktoś potrzebuje. Udało mi się trochę pozbierać co wpływa pozytywnie na mnie, na niego no i przede wszystkim na naszą córkę. Czas pokaże, nadal jeszcze nie potrafię patrzeć w przyszłość, żyję dniem dzisiejszym jak po chorobie męża, męczące ale da się żyć.
munsand
 
Posty: 60
Dołączył(a): 13 sty 2009, o 23:10

Postprzez cvbnm » 10 lut 2009, o 22:46

aha, czyli jestescie razem, budujecie :)

zycze duzo sil

pozdrawiam
cvbnm
 

Postprzez ewka » 10 lut 2009, o 23:11

Trzymam kciuki i życzę Wam dużo sił :ok:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 185 gości

cron