koniec

Problemy z partnerami.

Postprzez Mania » 27 gru 2008, o 21:00

No właśnie, i tak trzymaj :D
Mania
 
Posty: 163
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:00
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Dziunia » 28 gru 2008, o 13:02

Grudzień był najgorszym ze wszystkich miesiecy w których jestesmy razem. To właśnie w tym miesiącu niezliczoną ilośc razy wypowiedziałam słowa i głosno i cicho ze "nienawidzę go" ze "niepodobamisietowszystko" ze "nie pasujemy do siebie"ze "nie ma sensu" ze "nie wiem" ze "nie chcę" ze "nie"! Wczoraj np. "wjebałam sie w gówno z Tobą".



Pomimo tych wszystkich pokus, tego nienawidzenia siebie, uczenia sie zycia, trwania, tego nadzwyczajnego trzymania sie za ręce wypływa jedna nauka miłosc bez której zaden człowiek zyc nie może, Ci którzy jej doznali wiedzą Ci którzy nie - jeszcze przed nimi "życie"...



Bo nie ma nic piekniejszego gdy przeklinasz życie,płaczesz i jesteś w najgłebszej studni problemów, jest obok Ciebie ten Ktoś i podaje Ci rękę, nawet gdy jej nie widzisz bądz przyjąc nie chcesz, to czujesz to uczucie przeszywające Twoją duszę Twoje zakamarki ciała, Twoje serce... i czujesz jak ta troska i miłosc chłonie Ciebie całą, i zmęczone opadają Ci powieki i głowa opiera się na Jego karku,nie mówisz już nic, tylko czujesz, jak Jego energia emanuje.. Błoga chwila po której podnosisz głowę otwierasz oczy i widzisz Jego oczy,a w nich duszę i miłość a po chwili widzisz w Jego oczach siebie. I nie potrzebujesz już nic.

Zaakceptowanie zmian było trudne i bardzo bolesne, ale mamy je już za sobą...wszystko jest tak oczywiście spokojne, teraźniejszość, przyszłość...życie...życie umie zaskoczyć...
Dziunia
 

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 157 gości

cron