przez ewka » 15 lis 2008, o 00:13
Mgiełko, napisałam Ci wcześniej, że "Ja bym nie chciała tkwić w takim związku-niezwiązku...", mając na uwadze tę niewielką ilość czasu, jaki razem spędzacie. Ty na to o świetlanej przeszłości i znowu o spaniu... więc tak zostałaś zrozumiana i to nie tylko przeze mnie. Nie obrażaj się.