Wiecie?

Problemy z partnerami.

Wiecie?

Postprzez ewka » 24 sie 2008, o 23:16

Człowiek nie powinien godzić się "na wszystko"... bo kocham, bo odejdzie, bo pęknie serce.

Trzeba się dopasowywać, żeby ładnie ze sobą współgrać, żeby ta miłość (poza drobnymi fałszywkami) dźwięczała jak najpiękniejsza muzyka... na to trzeba czasu, kompromisów, wzajemnego poznawania - ale są granice, których nie wolno przekraczać i partner powinien wiedzieć, że nie może "wszystko" i jeszcze więcej. Ona jest lekko elastyczna (no musi być), ale nie jest z gumy, by ją naciągać do nieskończoności.

Potrzeba konsekwencji - nie wolno ci tego robić, a jeśli zrobisz... i tego się trzymać.

No tak myślę.

Dobranoc
:kwiatek2:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Mgielka » 24 sie 2008, o 23:19

piekne slowa.. warte zapamietania

Ewka one daja do myslenia :*
Avatar użytkownika
Mgielka
 
Posty: 216
Dołączył(a): 8 sie 2007, o 21:51
Lokalizacja: wielkopolska

Postprzez bunia » 25 sie 2008, o 00:48

Guma moze peknac :bezradny:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez ewka » 25 sie 2008, o 12:35

I zwykle w jakiś sposób pęka i wtedy albo nie ma związku... albo już dajemy pozwolenie "na wszystko", bo nie potrafimy nie pozwolić.
:buziaki:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez SSmutna » 25 sie 2008, o 14:22

Tak, to takie rozciąganie gumy, lub przeciąganie liny - zwłaszcza na początku. Jeśli obie strony mają dobrą wolę - jest szansa, że nie pęknie, nie wolno jednak pozwolić, by ta lina została całkowicie "zwinieta" przez jedną ze stron.
To dopasowywanie sie i wyznaczanie granic, to żmudna praca na lata, ale zazwyczaj się opłaca. A co jeśli nic z tego nie wychodzi?
Myślę, że warto próbować każdy związek ratować ale nie wolno utrzymywać go "za wszelką cenę" z nadmiernym pościęceniem jednej ze stron, bo to zwykle prowadzi do prawdziwego nieszczęścia.
Avatar użytkownika
SSmutna
 
Posty: 75
Dołączył(a): 8 sie 2008, o 16:48
Lokalizacja: Niebyt


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 124 gości

cron