nowe pomysly, stara milosc

Problemy z partnerami.

nowe pomysly, stara milosc

Postprzez ramona » 20 cze 2007, o 04:32

Zawsze uwazalam siebie za osobe konsekwentna, dazaca do wyznaczonych celow i zawsze w miare mi sie to udawalo, ale nie jest tak jesli w gre wchodzi 'milosc'...Nie potrafie sie od niego odwrocic i wyjechac, zamknac drzwi i nie miec juz z nim nic wspolnego....On jest dobrym czlowiekiem, szanuje mnie i wiem, ze moglabym liczyc na jego pomoc. Ale jest kilka spraw, ktore nie moge zwalczyc od 2 lat - nie potafie zaakceptowac jarania...Przez to on sie w ogole nie rozwija w tej Anglii...bo ambicje ulatuja z dymem. Ostatnio wyrzucilam mu trawe, ktora znalazlam w domu, zadzwonilam i oznajmilam, ze to zrobilam, wiec, zdenerwowal sie, ale szybko mu przeszlo, nawet widzialam po jego zachowaniu, ze cieszyl sie, ze tak reaguje, wiec po co to robi??
Jak narazie wiec moze nie p przestalam miec nadzieje na to, ze zbuduje z nim przyszlosc. Musze zobaczyc jak bedzie w rozlace, jak sie bedziemy zachowywac.
Przemyslalam sobie wszystko, ze jednak nie jestem gotowa na staly powrot do Polski, nie wyobrazam sobie zycia z rodzicami, juz prawie 4 lata poza domem jestem, no i los pokierowal mnie na inne plany, postanowilam wrocic i budowac swoja przyszlosc, postanowilam starac sie dostac na studia magisterskie w Anglii, dalo mi ta NADZIEJE. Lubie cos robic dla siebie, rozwijac sie. Troche jakbym odzyla przez to, nie mysle tylko o nim, ale zaczelam myslec o sobie i swoim zadowoleniu z siebie. A to chyba wazne.
Moze zauwazy ze nie jest dla mnie pepkiem swiata, bo uznalam, ze co ma byc to bedzie. Teraz jade do Polski odpoczac i przemyslec kilka spraw no i oczywiscie tlumaczyc dokumenty na studia :)
Jak nie to i tak sie nasze dorgi rozejda.

Mam nadzieje, ze nie napisalam zbyt haotycznie... :oops:

Co o tym wszystkim myslicie?

Pozdrawiam cieplutko.
Avatar użytkownika
ramona
 
Posty: 278
Dołączył(a): 14 maja 2007, o 15:35

Re: nowe pomysly, stara milosc

Postprzez ewka » 20 cze 2007, o 07:01

Ja my¶lę, że bardzo dobrze robisz... będzie, co ma być, a wszystko, co robisz dla siebie - zaprocentuje Twoj± sił± na bycie z nim lub na niebycie.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

dobrze robisz

Postprzez nicola » 20 cze 2007, o 13:29

Mysle ze dobrze robisz juz od samego poczatku powinnas pokazac ze niepodoba ci sie co on robi. Napewno od razu nie przestanie jarac bo znam duzo ludzi ktorzy pala lub kiedys palili trawke, byli w zwiazkach i zakazy ich dziewczyn hm to nic nie pomagalo a i tak gdzies w tajemnicy z kolegami popalali, poprostu musisz z nim pogadac i albo na sam poczatek niech sie ograniczy tylko raz na jakis czas bo zakazem nic nie wskurasz oni lubia lamac zakazy i nie stosuja sie do presji dziewczyn,
A z tego co czytalam jestes naprawde fajna dziewczyna ktora umnie sobie poradzic w zyciu i mysl o sobie dalej i realizuj swoje plany.
Pozdrowionka papapapapapa :D :wink:
nicola
 
Posty: 4
Dołączył(a): 19 cze 2007, o 15:03


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 601 gości

cron