przez zdruzgotana » 24 cze 2008, o 19:59
Kochani naprawdę bardzo Wam dziękuję za wsparcie i zainteresowanie. Pomogliście mi 2 lata temu i dziś znowu to robicie. Moje życie to jedno wielkie pasmo niepowodzeń. Zawsze starałam się być uśmiechnięta, radosna nie pokazywać że mnie coś boli - ale taka sytuacja mnie przerosła. Naważyłam sobie i muszę się z tym teraz zmierzyć. Ale w sercu jest jeden wielki ból...