Motywowanie mężczyzny stosującego przemoc do terapii

Problemy z partnerami.

Motywowanie mężczyzny stosującego przemoc do terapii

Postprzez wielkabogini » 21 cze 2008, o 01:09

Uwaga! Post dotyczy stosowania przemocy psychicznej w związku, w którym nie występuje problem alkoholizmu

Mojego związku nie da się już naprawić. Jest jednak dziecko i bardzo chciałabym, żeby mój były partner podjął terapię po to, żeby mieć dobre stosunki z małą. Nie ukrywam, że tkwi we mnie chora nadzieja na to, że wróci i wszystko naprawi. Wiem, że nie wróci i że niczego nie naprawi. Staram się więc za pomocą psychoterapii leczyć z tej nadziei i z wielu innych rzeczy. Znalazłam stronę internetową, na której pisano o motywowaniu alkoholików do terapii. Oto link:

http://www.sciaga.pl/tekst/75816-76-czy ... bstynencji

Na podstwie zawartych tam informacji napisałam mu e-mail następującej treści:

Dlaczego warto podjąć terapię?
1. Terapia pozwala na osiągnięcie spójności obrazu samego siebie – np. spójności wykształcenia, statusu społecznego i życia prywatnego – na pogodzenie tych sfer i osiągnięcie zgodności między nimi.
2. Terapia pomaga odpowiedzieć na pytanie – dlaczego moje pragnienia i dążenia, moje cele życiowe są niezgodne z tym, co osiągnąłem.
3. Terapia pomaga wziąć odpowiedzialność za swoje czyny. Często podłoże leży poza nami samymi, ukształtowały nas określone uwarunkowania społeczne i nie jesteśmy za to odpowiedzialni, ale jesteśmy odpowiedzialni za to, co robimy, i za konsekwencje naszych czynów. Innymi słowy: nie odpowiadamy za to, co miało na nas wpływ, za to, co uczyniło nas takimi, a nie innymi, ale sami odpowiadamy za to, co czynimy, i za skutki naszych działań. Za nasze zachowanie nie jest odpowiedzialny nikt inny.
4. Terapia pomaga zniwelować skutki naszego postępowania, pozwala uniknąć tych naszych działań, które sprawiają, że cierpimy, czujemy się źle. Pokazuje bowiem związki przyczynowo-skutkowe pomiędzy naszym postępowaniem a jego skutkami – często takie, jakich sami nie umiemy dostrzec.
5. Terapia umożliwia nam sprawowanie pełnej kontroli nad swoim życiem, wszystkimi jego aspektami, także kontroli nad sobą samym.
6. Terapia pozwala nam zrozumieć przyczyny naszego postępowania, czasami uwolnić się od poczucia winy.
7. Terapia sprawia, że poznajemy siebie i rozumiemy siebie, ułatwia akceptację samego siebie. Dzięki temu możemy postępować w taki sposób, który akceptujemy. Możemy kontrolować swoje zachowanie i działać w taki sposób, który jest zgodny z naszym wewnętrznym „ja”.
8. Terapia ułatwia pogodzenie swojego postępowania z wyznawanymi wartościami, na przykład z religią. Powoduje, że możemy dostosować swoje czyny do etyki, którą wyznajemy, do nakazów moralnych religii. Przyczynia się do ukształtowania wspólnej płaszczyzny pomiędzy naszym życiem a wiarą, którą wyznajemy, nierzadko pogodzić się z Bogiem.
9. Terapia umożliwia osiągnięcie komfortu psychicznego.
10. Terapia wywołuje zgodność pomiędzy wymogami stawianymi przez społeczeństwo a naszym postępowaniem. Pomaga pogodzić się ze społeczeństwem, normami moralnymi, swoją sytuacją życiową.
11. Terapia pomaga zmienić w naszym życiu to, co sprawia, że cierpimy, czujemy się źle.


Zamieszczam to z dwóch powodów:
1) Jeśli dobrze to skonstruowałam, może komuś pomóc w namawianiu partnera do terapii. Nie jestem jednak psychologiem i mogłam to źle sformułować, więc trzeba mieć do tego ostrożne podejście. Poza tym zastosowałam te argumenty, które powinny przemówić do osoby z jego wykształceniem, statusem społecznym i o takim profilu osobowości, jaki cechuje mojego byłego partnera.
2) Jeśli ktoś zna inne sposoby motywowania osoby stosującej przemoc psychiczną do podjęcia terapii — będę ogromnie wdzieczna za posty.

Pozdrawiam wszystkich ciepło.
Anka
wielkabogini
 
Posty: 7
Dołączył(a): 10 cze 2008, o 00:58
Lokalizacja: Kraków

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 245 gości

cron