na ustach uśmiech a w sercu ból

Problemy z partnerami.

Re: na ustach uśmiech a w sercu ból

Postprzez impresja77 » 12 lut 2015, o 00:59

Dlaczego niektore kobiety utożsamiają miłość ze służbą ?
Przecież osoba służąca i poddana pozbawia się własnej tożsamości i rozwoju osobowości w związku. Jest skupiona na myśleniu tylko o drugiej osobie i zaspokajaniu jej potrzeb. Tym samym siebie usuwa w cień i pozbawia osobowości ,a tym samym przestaje być atrakcyjna ,staje się cieniem jak cichy służący, który porusza się tak aby być niewidocznym.
A przecież można miłość ,związek pojmować i realizować jako nieustającą radość , cieszyć się ciałem ,seksem i być osobą wyrazistą o własnych poglądach ,wartościach , potrzebach ,realizować się zarówno w pracy jak i miłości. Nie mowie o przodownicach co ogarniaja wszystko i tym samym są utyrane w znoju jak te co zapominają o sobie i tylko służą jak cień.
Jakaś równowagę można złapać pomiędzy byciem fajną babką , mądra, czułą,wrażliwą, a realizujaca siebie .Polecam też trochę więcej luzu i cieszenia sie z bycia razem .
To co piszesz Hubudubu jest przerażające.
Czy z lęku przed samotnością pewne kobiety godzą się na takie role lub same je tworzą o jakiej piszesz?
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: na ustach uśmiech a w sercu ból

Postprzez beta501 » 12 lut 2015, o 01:05

Impresjo :) dokładnie tak było i dokładnie tak teraz jest jak opisałaś że powinno być:) no może poza tym męskim ramieniem bo jakoś jeszcze nie znalazłam odpowiedniego dla mnie....
beta501
 
Posty: 637
Dołączył(a): 6 cze 2014, o 18:08

Re: na ustach uśmiech a w sercu ból

Postprzez beta501 » 13 lut 2015, o 01:24

dzisiaj podpisałam bardzo ważną umowę...wróciłam do domu o 22 a teraz siedzę w łózku sprawdzam maile i pije winko :) jestem Wam wdzięczna :kwiatek: zawsze pomagacie zawsze.... :buziaki: przemyślałam wszystkie Wasze głosy i tak....dam sobie odrobine luzu...przyznam się przed sobą że potrzebuję wytchnienia że nie muszę stale być najlepsza stale silna....na początek postanowiłam mieć dla siebie weekendy, na regenerację na zaczerpnięcie oddechu....
beta501
 
Posty: 637
Dołączył(a): 6 cze 2014, o 18:08

Re: na ustach uśmiech a w sercu ból

Postprzez Dominish » 23 mar 2015, o 22:37

Powinnaś dać upust swoim słabościom, porządnie się wypłakać, a nie na wszelką cenę próbować udawać, że nic się nie stało i wszystko jest w najlepszym porządku.
Dominish
 
Posty: 3
Dołączył(a): 23 mar 2015, o 11:44

Re: na ustach uśmiech a w sercu ból

Postprzez mariusz25 » 23 mar 2015, o 23:22

chyba trzeba sluchac wenwetrzny glos nic wiecej
mariusz25
 
Posty: 779
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 18:22

Re: na ustach uśmiech a w sercu ból

Postprzez Honest » 24 mar 2015, o 09:59

Beta, Ty nasza "biznesłomen"! Gratulacje :kotek:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: na ustach uśmiech a w sercu ból

Postprzez avatek » 25 mar 2015, o 00:47

kiedy zrobiłaś coś tak naprawdę dla siebie? tak tylko i wyłacznie dla siebie, nie patrząc na innych, co inni myslą etc. myślę ze to moze wiele pomoc :).
avatek
 
Posty: 3
Dołączył(a): 17 mar 2015, o 21:04

Re: na ustach uśmiech a w sercu ból

Postprzez beta501 » 29 mar 2015, o 13:28

:) nie pamietam już kiedy....zawsze patrzę na kogoś bo mam dzieci i zawsze patrzę najpierw na syna teraz na córkę bo jest jeszcze mała więc ciężko mi tak zrobić coś tylko dla siebie bo myślami i tak jestem zawsze w domu.....ale bardzo bym chciała......czekam na ten moment kiedy ona będzie bardziej samodzielna a ja wolna....
beta501
 
Posty: 637
Dołączył(a): 6 cze 2014, o 18:08

Re: na ustach uśmiech a w sercu ból

Postprzez impresja77 » 30 mar 2015, o 13:38

Ciesz się ,że dzieci male.
Już nie długo pobiegną do przyjaciół i będziesz miała nadmiar czasu dla siebie .Tyle,że nie będziesz wiedziała jak go zagospodarować .
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: na ustach uśmiech a w sercu ból

Postprzez beta501 » 30 mar 2015, o 14:37

ojjjj nieee Impresjo mam nadzieję , że tak nie bedzie :stres: że będzie wreszcie ktoś wtedy przy mnie :bezradny:
beta501
 
Posty: 637
Dołączył(a): 6 cze 2014, o 18:08

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 264 gości

cron