koniec uczuc a poczatek ...

Problemy z partnerami.

koniec uczuc a poczatek ...

Postprzez avici1 » 22 paź 2014, o 21:26

Witam wszystkich postanowiłam opisać moją historię bo zastanawia mnie jedno czy zakochałam się w innym ? Mam 40 lat i 23 lata stażu małżeńskiego .w tym ostatnie 10 lat starałam się wyciągnąć mojego męża z alkoholizmu mam dorosłe dzieci i jedno małe 7lat .obecnie mój mąż nie piję od dwóch lat bo ma problemy zdrowotne z trzustka i wątroba .nie chodził na żadne terapie tylko myślał o sobie ze da radę sam .a ja cóż tak bardzo chciałam żeby przestał pić ze pogubilam siebie swoje uczucia aż do momentu kiedy poznałam mężczyznę który ma 25 lat i nigdy bym nie pomyślała że taki powinien być facet.a nie taki jak mój mąż wiecznie pijany .znajomość nasza opierała się głównie na rozmowach i smsach nie chciałam romansu zresztą sama niewiem czego chciałam .ale nigdy bym nie rozebrala się przed żadnym facetem niż mój mąż .i niewiem nawet jak to się stało.namawialam męża na terapię ale on nie chciał iść.podjęłam decyzję o wyprowadzce i tak zrobiłam .i zadziałało mąż raptem poszedł na terapię i odkrywa świat no i ciągle mówi że mnie kocha i chce ratować wszystko .tylko że ja niewiem bo samej jest mi ok .zresztą zawsze byłam sama mąż był ale jakby go nie było .nie mogę znaleźć sobie miejsca zerwalam znajomość bo wydaje mi się że się zakochałam .i co teraz ja zyc
avici1
 
Posty: 3
Dołączył(a): 22 paź 2014, o 21:12

Re: koniec uczuc a poczatek ...

Postprzez avici1 » 22 paź 2014, o 21:31

Dodam że on mnie kocha tak przynajmniej mówi myślę że nie kłamie .a ja cóż chyba też jestem w swoim domu i wszystko mi gra na nerwach .dodam jeszcze że mój mąż zdradził mnie 6lat temu i miał mieć dziecko a ja go blagalam żeby został ze mną .i tyle walczyłam żeby nie pił a teraz myślę że jak podniósł się bo chcę odejść to powinnam bo powiedział mi że dlaczego tak późno to zrobiłam żeby on otworzył oczy .a ja nic takiego nie planowałam kiedyś wyprowadzalam się i za dwa dni wracałam .
avici1
 
Posty: 3
Dołączył(a): 22 paź 2014, o 21:12

Re: koniec uczuc a poczatek ...

Postprzez avici1 » 22 paź 2014, o 21:31

Dodam że on mnie kocha tak przynajmniej mówi myślę że nie kłamie .a ja cóż chyba też jestem w swoim domu i wszystko mi gra na nerwach .dodam jeszcze że mój mąż zdradził mnie 6lat temu i miał mieć dziecko a ja go blagalam żeby został ze mną .i tyle walczyłam żeby nie pił a teraz myślę że jak podniósł się bo chcę odejść to powinnam bo powiedział mi że dlaczego tak późno to zrobiłam żeby on otworzył oczy .a ja nic takiego nie planowałam kiedyś wyprowadzalam się i za dwa dni wracałam .
avici1
 
Posty: 3
Dołączył(a): 22 paź 2014, o 21:12

Re: koniec uczuc a poczatek ...

Postprzez impresja77 » 22 paź 2014, o 22:53

Przytrafił Ci się Złośliwy Chichot Losu.
Ty kiedyś chciałaś,a on nie teraz ty nie chcesz a mąż chce.
Swoją drogą jakie to ciekawe: wracałas po dwóch dniach i blagalas męża o trzeźwość.Nie wyobrazalas sobie życia bez niego ,a wystarczyło,żeby się zmieniła perspektywa i ktoś inny na Ciebie zwrócił uwagę to ,to co było kiedyś cenne dla Ciebie stało się miałkie i straciło na wartości. Mąż ważny w życiu o którego trzeźwość i uwagę walczylas stal się obojętnym nic nie znaczącym facetem
Chce powiedzieć ,że czasem kobiety nie wyobrażają sobie życia bez faceta z którym są ,pozwalają się krzywdzić znoszą upokorzenia ,a drobna zmiana ,zainteresowanie kogoś innego powoduje,że nagle się trzezwieje z amoku zależności i źlE pojętej miłości i ta osoba staje się obojętna. Gdyby tak te umeczone kobiety mogły przejąć inna perspektywę swoich toksycznych związków to szybciej by się uwalnialy od tyranów.
A swoja drogą moja sąsiadka została sama z 2 dzieci w wieku 40 lat i spotkała właśnie 25 letniego mężczyznę i są szczęśliwym małżeństwem juz 8 lat .
Można?
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: koniec uczuc a poczatek ...

Postprzez Sniegson » 4 sty 2015, o 13:52

Myślę, że mówienie o kimś, że się go kocha jak się zdradzało to bzdura, on po prostu boi się teraz być sam, rób jak Ci serce podpowiada:)
Sniegson
 
Posty: 3
Dołączył(a): 2 sty 2015, o 17:11

Re: koniec uczuc a poczatek ...

Postprzez magbet18 » 27 sty 2015, o 21:36

Nagle zaczął kochać, bardzo ciekawe. Jak trwoga to do boga
magbet18
 
Posty: 3
Dołączył(a): 19 sty 2015, o 15:49


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 83 gości