chcę pomóc mojej Żonie, kobiecie głodnej uczuć

Problemy z partnerami.

Re: chcę pomóc mojej Żonie, kobiecie głodnej uczuć

Postprzez biscuit » 18 maja 2012, o 16:56

gdy mowa o bezdomnych kotach
ZAWSZE jestem śmiertelnie poważna
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: chcę pomóc mojej Żonie, kobiecie głodnej uczuć

Postprzez doduś » 18 maja 2012, o 20:18

śmiertelna powaga potrafi zabijać 8)
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Re: chcę pomóc mojej Żonie, kobiecie głodnej uczuć

Postprzez biscuit » 21 maja 2012, o 12:04

jeśli chodzi o koty
to zabija raczej niepoważne traktowanie zwierząt
niesterylizowanie, niekontrolowane rozmnażanie
a potem nadmiar kociej populacji umiera z głodu i chorób :(

nie wspominając już o kotach
które wypadają w blokach z okien
bo właściciele nie zabezpieczyli ich przed wypadnięciem
i kończą żywot połamane
albo jeśli nawet przeżyją
to z przerażenia wpadają na ulicy pod samochody
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: chcę pomóc mojej Żonie, kobiecie głodnej uczuć

Postprzez doduś » 21 maja 2012, o 13:45

są trzy. Dwa kocurki, jedna kotka. Maluchy mają się dobrze, ich mama również.
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Re: chcę pomóc mojej Żonie, kobiecie głodnej uczuć

Postprzez biscuit » 21 maja 2012, o 14:06

koci położnik doduś również :D
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 326 gości