przez nana » 24 maja 2007, o 21:12
jakos mi jasniej, to sie od was udziela... mam pewna koncepcje, ale zaczne ja w nowym temacie. ten oczywiscie nadal jest problemem, ale moja nowa koncepcja jest dla mnie tak odkrywcza, ze chetnie poznalabym wasze zdanie na jej temat. wiecie co pomyslalam, ze szkoda, ze moj facet (w zasadzie powinnam juz napisac ex-facet) nie pozna jej, no przynajmniej na czas jej nie pozna, a ona tez jego dotyczy.