Związek... przyjaźni

Problemy z partnerami.

Re: Związek... przyjaźni

Postprzez marie89 » 20 wrz 2011, o 22:45

psycho.madness napisał(a):Może temat mało interesujący...
Kolega/Przyjaciel z którym nie dość, że żadko się widywałem to jeszcze mi wyjechał na studia. Gdybym mógł to zmienił bym prace tylko po to by być razem z nim w jednym mieście :) hehe



A nie za bardzo się przywiązałeś do swojego Kolegi/Przyjaciela?

Wiesz... on ma swoje życie a Ty swoje... Dobrze jest mieć przyjaciół, spędzać razem czas, wspierać się... ale nie uczepić się jak huba drzewa... bo wtedy granice się zacierają... a relacja zamiast być czymś przyjemnym... poddusza.
marie89
 

Re: Związek... przyjaźni

Postprzez psycho.madness » 24 wrz 2011, o 22:23

Hmm... no może troche się przywiązałem.
Raczej nie jest to uciążliwe dla Niego. I tak, jak wcześniej pisałem - żadko się widziny. Teraz żadziej.

W ogóle zaczynam zauważać pewną "ucieczkę: wielu mpoich znajomych z mojego miasta. Powoli zaczyna mi brakować z kim gadać, spotykać się. Wyjeżdżają do pracy, za granice, na studia. Ehh... rozważam również wyjazd do Warszawy bo tam już jest spora częśc kolegów, znajomych.
psycho.madness
 
Posty: 109
Dołączył(a): 7 paź 2007, o 11:48

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 164 gości

cron