Zamrożone uczucia

Problemy z partnerami.

Zamrożone uczucia

Postprzez julia_myszka » 1 gru 2007, o 00:31

Mam taki problem, który kosztuje mnie wiele sily energii...Otóż jestem z facetem, który wg mnie ma powazny problem. Po pierwsze jest hazardzista gra bo potrzebuje pieniedzy gra w zaklady bukmacherskie obstwia mecze. Drugi problem to taki ze ma chlopak zamrozone uczucia.2lata temu zmarl jego tata, ktory jak twierdzi byl alkoholikiem ale konkretniej nie wiem co ma na mysli.Od smierci taty moj chlopak zamrozil uczucia, jak on to mowi, by nie cierpiec...zaczal zyc z dnia na dzien robic to co ma do zrobienia czyli szkola praca i koniec czasami bilard ze znajomymi albo rajd. poznalismy sie w lipcu i na prawde bylismy szczesliwi ogolnie jakos bardzo szybko sie potoczyl nasz zwiazek i bylam bardzo zadowolona z tego powodu do pewnego czasu dopoki nie uslyszalam po raz pierwszy ze on to nie wie czy mnie kocha i cz mu zalezy.ze nie jestem nikim waznym w jego zyciu.po tych slowach powiedzial ze mnie odwiezie do domu i gdy bylismy juz pod domem to sie poplkal i powiedzial ze jest mu bardzo przykro ze mnie kolejny raz zranil i ze to co mowil to neiprawda ze sie gubi w tym wszystkim i ze potrzebuje pomocy bo chce znow czuc i zebym mu pomogla.tylko jak ja mam mu pomoc??
powiedzcie ci mi jak??
julia_myszka
 
Posty: 1
Dołączył(a): 1 gru 2007, o 00:20
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Pytajaca » 1 gru 2007, o 01:06

Mozesz mu tylko asystowac, a nie pomagac. On sobie musi pomoc sam. Pewne rzeczy sam przelamac i zrozumiec. Do tego potrzebuje czasu, Twego zrozumienia i cierpliwosci. Oraz profesjonalnej pomocy od terapeuty DDA. Widzialas? tu jest tez takie forum. Tam znajdziesz wiele pomocnych informacji.

Dzieci alkoholikow czesto maja "zamrozone uczucia" i ciezko im wyrazic, co naprawde czuja. Myla fascynacje z miloscia. Nie chce Cie straszyc, ale nie ma zadnych gwarancji, ze to wszystko mu pomoze i go "otworzy". Duzo zalezy od jego woli i dzialan, ktore mozesz wspierac, ale na ktore tak naprawde nie masz do konca wplywu.

Czy sprobuje Cie wysluchac i pojsc na spotkanie z terapeuta? Trudno ocenic. To musi byc jego wola i decyzja. Pozytywne jest, ze prosi o pomoc, wie, ze sie cos z nim zlego dzieje, ze nie zaprzecza temu. Wykozzystaj ten moment i porozmawiaj z nim nt. terapii.
Avatar użytkownika
Pytajaca
 
Posty: 690
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 18:34

Postprzez bunia » 1 gru 2007, o 10:28

To prawda...Twoj chlopak powinien szukac fachowej pomocy jako,ze konsekwencje alkoholizmu w rodzinie beda ciagnely sie za nim jak ogon....czy to Ty czy inna kobieta jego problemy emocjonalne zostana dlatego w jego interesie powinno byc uporac sie z tym....mozna nauczyc siez tym zyc.
Pozdrowka :wink:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez ważka » 1 gru 2007, o 13:39

to może głupia rada nie wiem jak uważasz ze tak to nie słuchaj mnie ale może dobrzeby było nie spotykac sie przez pewien czas i powiedziec mu słuchaj stary dajmy sobie czas na przemyślenia co jest tak naprawde dla nas ważne dla ciebie sam uzmysłowi sobie że tak naprawde jesteś dla niego wszystkim i zaproponuj terapie.Uzmysłów mu że ty nie możesz mu pomóc że sam musi to zrobic ale musi tego chciec i ze tak naprawde postepuje jak ojciec tylko zamienił alkohol na hazard. Wiesz czasami dobrze jest od kogoś bliskiego usłyszec bolesna prawde to jak kubeł zimnej wody.To może byc dla niego przełomowy moment w zyciu.To tak jak alkoholik zostaje sam wszyscy tzn rodzina opuszczaja go on albo dalej w to brnie albo postanawia że coś z tym zrobi.
Zastanów sie też czy ty chcesz go wspierac czy byłabyś wtedy w zgodzie ze sobą.Poza tym to moze nie bedzie mile z mojej strony pytanie ale czy u ciebie w domu nie było takiej sytuacji?Nie chce sie bawic w terapeutke ale poczytaj sobie o dzieciach dda.Pozdrawiam cie i trzymam kciuki
Avatar użytkownika
ważka
 
Posty: 611
Dołączył(a): 7 paź 2007, o 17:36
Lokalizacja: Anglia


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 130 gości