słuchajcie ręce mi wczoraj opadły, zadzwonił do mnie moj wspaniały ex bo chciał zebym mu przetłumaczyła słowo "trzeźwy" na angielski. Po kilku miesiącach ciszy, olewania dzwoni po takie coś
On sie zachowuje jakbym była jego koleżanką, kimś na każde jego zawołanie. Nawet nie zapytał sie o swoje dziecko kretyn jeden. .
Jestem zła!!! Zła, że facet bezkarnie sobie łazi po tej ziemi i jest mu dobrze.
Na pytanie dlaczego nie wysyła kasy dla Oli oczywiście znowu usłyszałam ze nie ma. Ale na gorzołe i balangi ma sukinsyn jeden.
Jejku dawno nie grzałam sie tak w środku.
Co ja kiedykolwiek w tym facecie widziałam, gdzie podziały sie moje oczy???
Juź naprawdę w nic nie wierze, chce być sama i koniec, żadnego faceta nigdy więcej!!!!!