jak przygotować dziecko do wizyty w nowym domu tatusia?

Problemy z partnerami.

jak przygotować dziecko do wizyty w nowym domu tatusia?

Postprzez Lelula » 4 lis 2010, o 13:33

no właśnie, jak?....

Małżeństwo 10 letnie skończyło się. Pozostało dziecko lat 5- wystraszone, nierozumiejące całej sytuacji...

Mała boi się taty- dość wybuchowego i nerwowego- choć absurdelnie- po jego wyprowadzce do kochanki- ma z nim częstszy kontakt...


Jak ją przygotować do wizyt w "nowym domu" ? co mówić jej o nowym życiu taty? co mówić o "tamtej pani"?...

jestem w kropce :(
Avatar użytkownika
Lelula
 
Posty: 176
Dołączył(a): 14 sty 2009, o 16:40

Postprzez Sansevieria » 4 lis 2010, o 14:08

Lelula, zasada, która się sprawdza - dziecku mówi się prawdę w takiej dawce i formie, jaką jest w stanie przyjąć.
W opisanym bardzo skrótowo układzie to najpierw się należy chyba zastanowić, czy w ogóle przynajmniej w pierwszym okresie wskazane są wizyty w "nowym domu tatusia". Prawo do wizyt i kontaktów z dzieckiem wcale nie oznacza, że dziecko musi odwiedzać tatusia w jego domu. Zwłaszcza w układzie, w którym tatuś wyprowadził się do kochanki. Dziecko ma i tak wystarczający zamęt w główce. Niech tatuś przychodzi do córki ewentualnie niech wychodzi z dzieckiem w miejsca neutralne - z 5-latką już spokojnie można. A kochankę przynajmniej na początku niech trzyma z daleka. Przeciwko takiej koncepcji wielu tatusiów protestuje ostro, ale z punktu widzenia dziecka, któremu poprzestawiano cały świat jest to ewidentnie bezpieczniejsze. Oczywiście piszę ogólnie, bo różnie bywa w konkretnych rodzinach.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Postprzez caterpillar » 7 lis 2010, o 21:08

Witaj Lelula dawno Cie nie bylo :wink:

Ja podpisuje sie pod tym co San napisala i pamietam kiedys ja Szafirowa opowiadala swoja historie,ze nigdy nic zlego na ojca nie mowila mimo ,ze nie byl swiety..dzieci z czasem same beda w stanie ocenic co jest nie tak.

Mysle ,ze ja tez bym nie wspominala o kochance najpierw niech ogarnie sytuacje z wyprowadzka taty.

neutralne miejsca to dobry pomysl
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: uborugrahucel i 593 gości