sikorka napisał(a):swietna sugestia
impresjo marie, a Ty tak pomagasz temu koledze, bo Cie o to prosil? a konkretnie o co Cie prosil - zebys za niego po prawnikach i sadach chodzila? czy na czym polega ta Twoja pomoc - ze sobie nad nim polamentujesz tutaj? no bardzo tworcze, brawo.
Nie tak dawno przyszła mi na myśl jedna rzecz. W zasadzie to odnośnie forum, ale teraz odniosę marie to trochę do Ciebie również.
Był niedawno moment w moim życiu taki, że nie chciało mi się nic, byłam apatyczna, leniwa, życie toczyło się obok. Ale na forum zaglądałam prawie nałogowo. I doszłam do wniosku, kurcze, fajnie jest, że jest takie miejsce gdzie można pogadać, poprosić o radę lub samemu coś doradzić, ale nie można sobie pozwolić na to żeby żyć czyimś życiem. Martwić się, przeżywać problemy osób z forum bardziej niż swoje, pomagać innym, a zaniedbywać siebie. Dlatego postanowiłam kontrolować swoje zaglądanie tutaj, żeby nie uzależnić się od życia internetowego i powiem szczerze poskutkowało.
Także Ty marie zacznij żyć swoim życiem. Nie staraj się godzić świata i ludzi na siłę zgodnie ze swoimi zasadami, bo ludzie stosują różne zasady. Chcą się kłócić z różnych powodów, to niech to robią. Kiedyś albo dojdą do porozumienia, albo dadzą sobie spokój. Czasami problemy trzeba rozwiązywać kłótnią. Działa ona oczyszczająco, oczywiście zdrowa kłótnia. Złap trochę oddechu, bo możesz się wypalić i nie mieć siły zajmować się własnym życiem, a jesteś dopiero na progu do życia.