Problemy...

Problemy z rodzicami lub z dziećmi.

Problemy...

Postprzez smutnaa445 » 25 kwi 2011, o 22:41

Hej napiszę bo chyba sama nie daje już sobie rady
jak już pisałam moja mam nie żyje a mój ojciec pije znaczy już nie pije chyba... bo moja siostra zabrała mnie z domu i mieszkam z nią i jej chłopakiem i to jest właśnie ten problem. Chce przejąć nade mną prawa a ja tu nie wytrzymuje jej chłopak się mnie o wszytko czepia sądzi ze jest moim ojciec i może wszytko ciągle drze się na mnie a na początku był miły itp. Zaczynam się zastanawiać nad samobójstwie bo ja tak nie mogę chce wrócić do taty wiem ze tam jakoś lepiej będzie tyle ze boje się ich racji chyba by mnie zabili . Najgorsze jest to ze ja się staram być lepsza ale nigdy nie będę taka jak on on myśli ze jest ideałem i ze może wszytko a jak ja coś zrobię nie tak to już trzeba się na mnie wyżyć a moja siostra zamiast coś powiedzieć siedzi i tego słucha dziś powiedziałam mu ze może robić co chce i ze nie jestem nim . a on zaczął nadawać ze jestem gówniarą itp Mam już tego dość w dodatku jak jest mi źle lub coś mi nie wychodzi nie mogę na nich liczyć wystarczy ze spytam o coś czego nie wiem i od razu słyszę krzyk to bezsensu . Gdy ja chce porozmawiać o czymś co mnie boli gdy chce pojechać do mamy na cmentarz zawsze coś wymyślą. Czuje się tu niepotrzebna moja siostra nawet ze mną normalnie nie porozmawia . Chodzę do taty rozmawiam z nim tylko ze to za mało wiem ze zrobił wiele złego swym piciem ale on już nie pije ja to wiem . Ale siostra myśli ze go skreślę a ja nigdy tego nie zrobię jest jaki jest ale jest moim ojcem i kocham go .Już nie wiem co robić nie wiem po co żyje nie długo chyba skończę ze sobą będę z mamą może tam jest lepiej . Tylko boje się o tatę nie chce zostawiać go samego . nie wiem już na prawdę co robić ciągle tylko ryczę i ukrywam to przed wszystkimi..... Ehh przepraszam jeśli kogoś tym postem zdenerwowałam lub coś w tym stylu :(
Avatar użytkownika
smutnaa445
 
Posty: 41
Dołączył(a): 27 gru 2010, o 02:41

Postprzez caterpillar » 27 kwi 2011, o 17:42

Smutna witaj!

Rozumiem ,ze jestes miedzy mlotem a kowadlem, miedzy ojcem ktory wyrzadzil duzo krzywd a siostra i jej facetem ,ktorzy chca dobrze tylko nie bardzo chyba im to wychodzi :?

nie wiem moze warto powiedziec siostrze zanim podpisze papiery dotyczace praw,ze moze warto porozmawiac z psychologiem, ktory pomogl by Wam w rozmowach. Z drugiej strony to nie powinno byc tak ,ze ,ze TY-dziecko mialabys wychodzic z taka propozycja..wydaje mi sie ,ze taka rozmowa(na temat waszych relacji ) powinna sie odbyc z inicjatywy osrodka adopcyjnego itp.

nikt nie zaproponowoal Ci pomocy chociazby pedagoga szkolnego?
jesli masz kogos takiego w swoiej szkole to moze porozmawiaj ,powiedz.

Ciezko powiedziec czy powrot do ojca to dobra decyzja ,bo to ,ze przestal pic to niewiele nam mowi ...czy sie leczy? czy sam ma wsparcie? czy ma jakiekolwiek warunki abys mogla u niego mieszkac?.

jakkolwiek smutna masz prawo czuc co czujesz jestes tylko dzieckiem doswiadczonym mocno przez los i to normalne ,ze nagle nie staniesz sie supermenka.
zycze Ci aby ktos madry pomogl pokierowac Twoim zyciem w tej trudnej chwili

trzymaj sie i pisz nikogo tu nie obrazisz o to sie nie martw :wink:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez Monia0107 » 5 maja 2011, o 01:16

straszne nawet nie ma słów by Cie pocieszyć ale jest parę miejsc które powinnas odwiedzić zanim podejmiesz decyzję i kilka informacji które powinnas zebrac:
inf
czy Tata zarabia,czy utrzyma Ciebie i dom,
czy jest jakieś zadłużenie
czy sie leczy
czy nie grozi (w rozumieniu wymagany jest) Ci nadzór kuratora.

Nie dziwie sie tez wolałabym byc z Tata, jesli Jesteś wierzaca a tak wnioskuję i b.mnie dziwi niechęć twojej siostry aby odwiedzić grób Mamy... to wiesz że nie tak łatwo być z bliska osoba która zmarła po własnej śmierci...
(ja początkowo byłam na cmentarzu codziennie,później kilka razy w tyg póżniej ze wzgl rodzinnych 1 raz w tyg obojętnie czy -20 cz burza... może posiedź tam i poradź się spokoju trudno będzie ale cicho, czasem coś się samo dobrego zdarza)

miejsca

MOPS- pod katem skierowania lub bezpłatnej porady prawnej,
o.Franciszkanie- rozmowa nie spowiedź
Sąd - wniosek o pomoc prawną do adwokata z urzędu,
Policja-celem inf i założenia niebieskiej karty przemocy - siostra jej chłopak
szkoła- pedagog jw.

Pozdrawiam i nie pozwól na siebie krzyczeć
pisz pisz cokolwiek
tylko się nie rozsyp my sklejamy rozdygotane nerwy gdy będzie taka potrzeba zgłoś się na pw. poszukamy pomocy...
Avatar użytkownika
Monia0107
 
Posty: 251
Dołączył(a): 9 lut 2009, o 00:07

Postprzez smutnaa445 » 5 maja 2011, o 16:11

pisze jeszcze żyje jak widać...
tak leczy się utrzymać utrzyma
Mam psychologa .
no tak ale z moją siostrą to nie tak łatwo bo ona i tak wie swoje i nie zamierza słuchać tego co mówię czasem jest ok a czasem jak coś powie to już dziękuje za rozmowę
po prostu zamykam się w pokoju leże i ryczę już po woli mam dość
Wiem jednak ze u taty też nie będzie tak ze idę wracam o której chce nic nie robię
też muszę mieć obowiązki i zgadzam się z tym jak umiem to pomogę.
Ale no bez przesady można powiedzieć ze coś złe robię a nie od razu trzeć się jak nie wiem o co .
Chciała bym połknąć jakieś tabletki i się nie obudzić jednak nie zrobię tego bo nie zostawię taty . zresztą i go i siostrę kocham tylko po prostu niech oni też mnie czasem rozumieć byli w moim wieku ...
Dobra nie użalam się już 3maj cie się; ** i dziękuję za rady .
Avatar użytkownika
smutnaa445
 
Posty: 41
Dołączył(a): 27 gru 2010, o 02:41


Powrót do Rodzice

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości

cron